Wydawać mogło się, że po unieważnieniu przez Sąd Administracyjny niekorzystnej dla Bydgoszczy sejmikowej uchwały krajobrazowej samorząd wojewódzki i miejski usiądzie przy stole, w celu wypracowania zadowalającego obie strony kompromisu. Na razie się jednak na to nie zanosi, gdyż marszałek prosi Sejmik Województwa o zgodę, na możliwość złożenia do Naczelnego Sądu Administracyjnego wniosku o kasację wyroku.
Być może jutro rozpocznie się poważna debata na temat możliwości zrównania ceny biletu godzinnego z biletem jednorazowym, czyli w praktyce obniżenie wartości tego pierwszego do 3 zł. Część dużych polskich miast poszła już w tym kierunku, w przypadku Bydgoszczy doprowadziłoby to do sprawiedliwszych taryf, gdyż nie wszystkie dzielnice objęte są systemem A+T.
Dzisiaj przypada Międzynarodowy Dzień Pamięci Ludzi Pracy – zostawmy już na boku jego całą genezę, aby nie przedłużać, a także zostawmy wypowiedzi z wieców politycznych, które zapewne się dzisiaj pojawią w przeróżnych miastach, bo żyjemy w czasie przełomu, który ciężko ,,ogarnąć” politykom żyjącym w perspektywie od wyborów do wyborów. Obserwujemy właśnie rewolucję widząc jak znikają jedne zawody, a w ich miejsce powstają kolejne.
Dzień Długu Ekologicznego, czyli data, do której zużyliśmy wszystkie zasoby, jakie w ciągu roku może zapewnić Ziemia, w tym roku w Polsce przypada 28 kwietnia, kilka dni wcześniej niż rok temu. Coroczne przyspieszenie tego terminu to sygnał, że czerpiemy bez umiaru z naturalnych systemów, nie dając im czasu na odbudowę. – Polskie społeczeństwo staje się coraz bardziej konsumpcyjne, kupujemy i wyrzucamy coraz więcej. Ale też nie mamy tak naprawdę efektywnego narzędzia, żeby temu zapobiec – ocenia Filip Piotrowski, ekspert ds. gospodarki obiegu zamkniętego z UNEP/GRID-Warszawa.