Zupełnie inna atmosfera miała przyświecać sobotniemu pojedynkowi w Bydgoszczy. Z ...
Wielkie emocje czekają 20 kwietnia miłośników żużla w Bydgoszczy. Tego dnia odbę ...
Za nami 29 kolejka V ligi – w tym tygodniu Zawisza będący pewnym awansu do IV ligi pauzował z powodu wycofania się z rozgrywek Iskry Ciechocin. W tej kolejce nie wybiegli na boisko również piłkarze Mustanga Ostaszewo, którzy z powodu wycofania się z rozgrywek Gryfa Siecienko sobotni mecz wygrali poprzez walkower. Wicelider Sportis Łochowo wygrał 1:2 na wyjeździe z Pomorzaninem Serock.
Zaczęło się w 2016 roku, gdy pojawiła się realna groźba, że Zawisza zniknie z piłkarskiej mapy Polski, gdy wręcz sensacyjnie klub nie otrzymał licencji na grę w I lidze. Zapadła decyzja, aby oddolnie odbudować piłkę na Zawiszy - zaczęto od B-klasy, bez większego prestiżu, ale patrząc długofalowo do przodu. Dzisiaj mamy już IV ligę, a cel pozostaje niezmienny Ekstraklasa.
Trzy lata temu wielkim zaskoczeniem dla całej piłkarskiej Polski było niewystartowanie Zawiszy w rozgrywkach I ligi, na zapleczu Ekstraklasy. Wtedy grupa pasjonatów, która wcześniej podniosła Zawiszę z dołów piłkarskich, podjęła się raz jeszcze tego dzieła. Tym razem droga była trudniejsza, bowiem zaczynać trzeba było od najniższej ligi, od B-klasy, na dodatek w konflikcie z ratuszem.
Przed rokiem w czerwcu odeszła od nas Irena Szewińska, najbardziej utytułowana polska lekkoatletka. Dla upamiętnienia tej wielkiej postaci zorganizowany został I memoriał jej imienia, w trakcie którego dobrych wyników nie brakowało. Dobrze zaprezentowali się też Polacy pokazują, że jesteśmy lekkoatletyczną potęgą. Jedynie niedosyt może wywołać to, że z naszych reprezentantów niespecjalnie mówiło się o wynikach zawodników z regionu.
Kilka miesięcy temu odeszła Irena Szewińska, najbardziej utytułowana polska lekkoatletka, a także Honorowa Obywatelska Bydgoszczy. Dzisiaj będziemy o niej pamiętać i oddawać jej cześć, ale w dość nietypowy, sportowy sposób. Przed nami bowiem zmagania na najwyższym poziomie na stadionie Zawiszy w ramach I Memoriału Ireny Szewińskiej.
We wtorkowej popołudnie Wyspa Młyńska stała się areną zmagań skoczków o tyczce. Zawody reklamowano jako kolejny pojedynek dwóch najlepszych w Europie zawodników, a zarazem reprezentantów Polski Piotra Liska i Pawła Wojciechowskiego. Ten drugi mógł liczyć na szczególne wsparcie publiczności, w końcu jest w Bydgoszczy.
Sezon piłkarski co prawda się jeszcze nie skończył, ale mniej więcej wyklarowały się spadki i awanse. Wiemy już, że Zawisza w połowie sierpnia rozpocznie zmagania w IV lidze, będzie to klasa obejmująca całe województwo, dlatego będą wyjazdy nawet do Włocławka.