-Jestem przekonany, że byłe huty, fabryki, zakłady zbrojeniowe, browary, kopalnie, dzisiaj są powoli równie tajemnicze jak średniowieczne miasta. Wkrótce równie trudno będzie sobie wyobrazić jak wyglądała w nich produkcja, a zabytki techniki mogą być ciekawe, bo możemy je nie tylko zobaczyć, ale ich dotknąć, ich spróbować i nawet powąchać. Dzisiaj chodzimy po wykopaliskach starożytnych, to zastanawiamy się jak to wszystko wyglądało, jaki tutaj stał pałac i gdzie była ta agora. Tak chodząc po ruinach wielu fabryk, bardzo trudno nam sobie wyobrazić, że kiedyś były to zakłady gigantyczne, gdzie trwała produkcja i pracowały dziesiątki tysięcy osób – wyjaśnia nam dr. Adam Hajduga, wiceprezydent ERIH. W jego opinii najlepszym przykładem w Europie zaadaptowania infrstruktury poprzemysłowej na potrzeby muzealne jest Kopalnia i koksownia Zollverein w niemieckim Essen.

Z angielskiej nazwy European Route of Industial Heritage to stowarzyszenie, którego członkami są właściciele obiektów, tworzących to przemysłowe dziedzictwo Europy - Wśród około tysiąca obiektów 77 to tzw. punktu kotwiczne, czyli najlepsze z najlepszych. Sześć z nich usytuowanych jest w Polsce – wyjaśnia dr. Hajduga - Myślę, że Expoloseum jest takim bardzo fajnym przykładem, gdzie w sposób fascynujący można dotknąć historii.

-To jest szansa promocyjna, ponieważ stowarzyszenie wzajemnie wspiera się informując się wszystkich zainteresowanych ofertą obiektów kotwicznych – przyznaje w rozmowie z nami prof. Michał Woźniak, dyrektor Muzeum Okręgowego w Bydgoszczy, które zarządza Exploseum -

Z drugiej strony jest to szansa dla nas, dla podniesienia naszych własnych kompetencji, poprzez współpracę z innymi, porównanie naszego działania z tym co robią koledzy w innych punktach, skorzystanie z ich doświadczeń i pomysłów.

Do ERIH w Polsce należy także – Manufaktura w Łodzi, Kopalnia Srebra w Tarnowskich Górach, Kopalnia ,,Guido” w Zabrzu oraz browary w Tychach i Żywcu. Do obecnego roku ta liczba może się powiększyć do dziesięciu obiektów.

Na działalność promocyjną ERIH pozyskać ma wspólnie fundusze z Unii Europejskiej. Obecnie funkcjonuje strona internetowa w kilku językach (bez polskiego), na której można poczytać o obiektach tworzących ten szlak turystyczny.

Zobacz podstronę poświęconą Exploseum w oficjalnym serwisie ERIH (po angielsku) - link

Mogą powstać nowe szlaki

Muzeum Okręgowe im. Leona Wyczółkowskiego zastanawia się nad zagospodarowaniem będących obecnie w stanie surowym obiektów Exploseum. Obecnie ta trasa do zwiedzania nie jest dostępna, głównie ze względów bezpieczeństwa, gdyż widoczne są efekty wybuchu jaki miał miejsce w czasie II wojny światowej. Najprawdopodobniej poddany będzie on tylko częściowej rewitalizacji, dla zachowania tego specyficznego klimatu.