- Widzimy jak PiS zaczyna zagrażać naszym prawom, już takiej codzienności życia kobiet. Jak młode dziewczyny są indoktrynowane w szkole, jak pozbawiane są dostępu do wiedzy – mówiła na Placu Praw Kobiet w Bydgoszczy Barbara Nowacka. Wskazywała ona na szereg problemów z jakimi borykają się w Polsce kobiety – Kwestia równej płacy za tą samą płacę. Nie może być tak, że na tym samym stanowisku kobieta zarabia mniej niż mężczyzna.

 

Nowacka zapowiedziała po wygraniu przez dzisiejszą opozycję wyborów, przywrócenie refundacji invitro – Kobiety nie czują się w Polsce bezpieczne kiedy chcą zajść w ciąże, to rząd PiS odebrał refundację invitro, to przez rząd PiS jest skazane na to, że nie stać ich na dziecko, ale w momencie kiedy uda się parze w Polsce mieć dziecko to okazuje się, że dostęp do badań prenatalnych jest utrudniony, że dostęp jest do lekarza cały czas jest utrudniony.

 

- Jesteśmy tutaj po to, aby rozmawiać o sprawach kobiet – silna drużyna Koalicji Obywatelskiej – jest na kogo zagłosować – mówiła posłanka Magdalena Łośko – Co trzecia kobieta niestety deklaruje, że nie weźmie udziału w wyborach, dlatego dziś musimy zmobilizować wszystkie kobiety. Dziś jest wielki apel – drogie kobiety, 15 października musimy pokazać swoją siłę.

 

Wciąż są dzieci bez refundacji leczenia SMA

Dla uczestniczącej w tej konferencji prasowej posłanki Iwony Kozłowskiej, jednym z głównych działań w parlamencie było zabieganie o wprowadzenie refundacji leczenia SMA dla dzieci. Ministerstwo Zdrowia kilka miesięcy temu zgodziło się na refundację, ale tylko dla dzieci do określonej wagi (gdzie teoretycznie skuteczność terapii powinna być największa) – Zostało nam pięć dzieci – jest pięć dziewczynek: Nadia, Kamila, Małgosia, Wiktoria, Iryta – to jest pięć dziewczynek, które walczą o swoje życie i zdrowie, które walczą kilogramami aby żyły. Taka terapia genowa to 10 mln zł, żaden z ministrów zdrowie nie pochylił się nad tą sprawą – ubolewała posłanka Kozłowska.

 

Gdzie jest 300 mln zł na Szpital Jurasza

W marcu 2022 roku w obecności wojewody i posła Tomasza Latosa przekazano w Urzędzie Wojewódzkim tekturowy czek na kwotę ponad 296,6 mln zł, na zbudowania Centrum Leczenia Dzieci Szpitala Uniwersyteckiego z Funduszu Medycznego. Mija półtora roku i – Dzisiaj ten czek ma taką samą wartość jak mój czek, czyli kwestia dotycząca produkcji tylko tektury – ocenił poseł Jan Szopiński z Nowej Lewicy – Chciałbym zadać dzisiaj szereg pytań, które mam nadzieję doprowadzą do tego, że do Bydgoszczy w końcu trafią te pieniądze.

 

 

Parlamentarzysta ubolewał na konferencji prasowej, że pomimo szumnie przekazanego czeku, te pieniądze na kontro szpitala nie trafiły do dzisiaj – Za górnolotnymi sformułowaniami do Bydgoszczy nie trafiła ani złotówka. (…) Zdaniem niektórych mieszkańców Bydgoszczy blisko 300 mln zł które miało trafić do Bydgoszczy trafiło do Torunia – trafiło na uczelnię ojca Tadeusza Rydzyka, aby wzmocnić potencjał tej uczelni, która kilka dni temu otrzymała zgodę na kształcenie w zakresie lekarzy. Stało się to wtedy kiedy ojciec Tadeusz Rydzyk na antenie swojego radia tupnął nogą na ministra edukacji.