- Najważniejszą z cech tej listy to jest probydgoskość. Jesteśmy pewni, że te wszystkie osoby gwarantują to, że interesy Bydgoszczy będą właściwie reprezentowane w parlamencie. Chcielibyśmy zaapelować, abyśmy jako bydgoszczanie oddawali głosy na bydgoskich kandydatów – mówił zastępca prezydenta Michał Sztybel, który jako szef bydgoskich struktur PO przeprowadził prezentację listy.

 

Listę otworzy poseł Paweł Olszewski, z drugiego miejsca wystartuje posłanka Iwona Kozłowska, z trzeciego senator Krzysztof Brejza, z czwartego posłanka Magdalena Łośko a z piątego był radny Włodzisław Giziński. Dalej na liście znajdują się: Anna Niewiadomska, Bashar Al-Shaer (radny powiatu bydgoskiego), wiceprzewodnicząca Rady Miasta Bydgoszczy Joanna Czerska Thomas, Juliusz Młodecki i Maria Gałęska.

 

- Jest to potrzebne dla Polski i dla Bydgoszczy, aby w tych sprawach, które są ważne dla naszego miasta, nie zadrżała im ręka przy głosowaniach – podkreślał prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski, który wystąpił w roli patrona listy.

 

Lewica się rozlicza

W poniedziałek posłowie Nowej Lewicy Krzysztof Gawkowski i Jan Szopiński postanowili rozliczyć się z ostatnich czterech lat – Byliśmy współautorami wniosków oraz debaty sejmowej dotyczącej utworzenia Uniwersytetu Medycznego w Bydgoszczy, składaliśmy w tej sprawie nie tylko interpelacje, ale również wnioski budżetowe, które miały rozpocząć ten proces oraz prac który miałyby dać w końcu upragniony Uniwersytet Medyczny powstający od nowa w Bydgoszczy. Jan Szopiński zrobił też bardzo dużo, aby przy Politechnice został utworzony Wydział Medyczny – mówił poseł Krzysztof Gawkowski, który podkreślał, że parlamentarzyści Lewicy współpracowali też dla Bydgoszczy z posłami Koalicji Obywatelskiej i PSL.

 

- Działaliśmy wspólnie, aby nie doszło do połączenia Biziela razem z Państwowym Szpitalem Klinicznym. I to się nam też udało. Jest wiele kwestii związanych z naszą wspólną działalnością, aby powstała droga S10, która ma łączyć Bydgoszcz z Toruniem. Przez lat kilka nie udawało się, wskazywano, że ma być to w ramach funduszu PPP, nacisk został powiedziałbym dostrzeżony – mówił poseł Jan Szopiński.

 

Nowa Lewica prezentację list zapowiada na czwartek, nieoficjalnie jest ona jednak już znana, otworzą ją posłowie Krzysztof Gawkowski i Jan Szopiński, dalej wystartuje zastępca prezydenta Bydgoszczy Mirosław Kozłowicz, z kolejnego miejsca wystartuje były radny bydgoski Marek Jeleniewski. Kolejne miejsca na liście - Urszula Kempińska-Czerwińska, Michał Wysocki z Wiosny, Renata Biernacka. Na 9 miejscu na liście ma się znaleźć drugi przedstawiciel Razem Adam Hoffman. Pierwszą dziesiątkę zamknąć ma Tatiana Urban.

 

Wspólny kandydat na senatora

W ramach paktu senackiego wspólnym kandydatem Koalicji Obywatelskiej, Nowej Lewicy oraz Trzeciej Drogi będzie senator Andrzej Kobiak. Drugą oficjalnie prezentowaną kandydatką do Senatu jest Krystyna Jarocka z Konfederacji, związana z formacją Grzegorza Brauna. W przypadku PiS spekuluje się, że do Senatu wystartuje bydgoska radna Grażyna Szabelska.

 

Pozostałe komitety

Trzy pierwsze miejsca na liście póki co zaprezentowała jeszcze tylko Konfederacja, będą to: Marcin Sypniewski, mieszkający w Berlinie Sławomir Ozdyk oraz Michał Kotulski.

 

Z Trzeciej Drogi najprawdopodobniej listę otworzy Norbert Pietrykowski związany z partią Szymona Hołowni. Jeżeli chodzi o PiS – tutaj listy do końca nie zostały skonstruowane, listę otworzy na pewno jakiś z obecnych posłów.