Jesteś tutaj: HomeBydgoszczPolitechnika Bydgoska oficjalnie wniosła do ministerstwa o otwarcie medycyny

Politechnika Bydgoska oficjalnie wniosła do ministerstwa o otwarcie medycyny

Napisane przez  Redakcja Opublikowano w Bydgoszcz czwartek, 24 sierpień 2023 00:04
Politechnika Bydgoska oficjalnie wniosła do ministerstwa o otwarcie medycyny Fot: Ryszard Wszołek / PBŚ

Ostatnie miesiące to intensywne starania władz Politechniki Bydgoskiej o utworzenie Wydziału Lekarskiego – 17 sierpnia władze tej uczelni oficjalnie złożyły do Ministerstwa Edukacji i Nauki wniosek o uruchomienie kształcenia. Teraz pozostaje czekać na jego rozpatrzenie, choć z wypowiedzi szefa tego resortu ministra Przemysława Czarnka wynika, że bydgoska uczelnia może liczyć na sporą życzliwość.

Docelowo, na potrzeby Wydziału Medycznego PBŚ, Miasto Bydgoszcz przekaże uczelni Wielospecjalistyczny Szpital Miejski. Politechnika zawarła także umowy o współpracy z kilkunastoma szpitalami i placówkami medycznymi. Studenci będą uczyć się i praktykować m.in. w Szpitalu MSWiA w Bydgoszczy, 10. Wojskowym Szpitalu Klinicznym z Polikliniką, Wojewódzkim Szpitalu dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Świeciu, Centrum Onkologii w Bydgoszczy, Regionalnym Szpitalu Specjalistycznym w Grudziądzu oraz Wojewódzkim Szpitalu Obserwacyjno-Zakaźnym w Bydgoszczy. Chęć współpracy na Wydziale Medycznym zadeklarowało ponad 150 nauczycieli akademickich, w tym ponad 120 medyków. Wśród nich jest 8 profesorów, 12 doktorów habilitowanych i 91 doktorów.

 

- Jako uczelnia na przestrzeni lat zawsze odpowiadaliśmy na potrzeby Bydgoszczy i regionu. Tak jest również w przypadku medycyny. W ciągu ostatnich kilku miesięcy zrobiliśmy coś, co dla wielu wydawało się na pierwszy rzut oka niemożliwe. To był okres ciężkiej i intensywnej pracy związanej m.in. z zabezpieczeniem bazy klinicznej, kompletowaniem kadry medycznej, pozyskaniem środków finansowych, przygotowaniem  koncepcji budowy prosektorium i centrum symulacji medycznych czy opracowaniem dokumentacji – mówi prof. Marek Adamski, Rektor Politechniki Bydgoskiej.

 

W grudniu 2023 roku uczelnia planuje powołanie Wydziału Medycznego. Zgodnie z założeniami, kształcenie na kierunku lekarskim ma rozpocząć w październiku 2024 roku grupa 60 studentów.

 

- Spotykam się czasami z opinią, że inżynierowie będą kształcić lekarzy. Tymczasem złożony wniosek udowadnia, że tworząc kierunek lekarski opieramy się przede wszystkim na doświadczonej kadrze medyków, o czym świadczą takie nazwiska profesorów jak Harat,  Araszkiewicz czy Pawlak-Osińska. Stawiamy także na zaplecze infrastrukturalne związane z różnymi dziedzinami medycyny, gwarantujące szeroki dostęp do infrastruktury medycznej, nowoczesnego sprzętu i aparatury badawczej oraz zróżnicowanych grup pacjentów – dodaje Rektor PBŚ.

 

Warte obejrzenia

  • W Zamku Bierzgłowskim rywalizowali szachiści

    W naszym regionie szachy się rozwijają - małymi krokami. Tym razem dzięki turniejowi w Zamku Bierzgłowskim. I Złoty Turniej Szachowy za nami.

  • Szachiści będą walczyć o złoto na zamku

    Między Toruniem a Bydgoszczą w Zamku Bierzgłowski odbędzie się I Złoty Turniej Szachowy w szachach klasycznych. 7 partii w dwa dni w tempie 60’ na zawodnika, a do wygrania prawdziwe złoto.
    Wyjątkowy turniej w Zamku Bierzgłowskim gdzie panuje prawdziwie rycerska atmosfera? Tak to możliwe.

Wiadomości sportowe

  • Dwa mandaty w Parlamencie Europejskim to nie musi być pewnik. Od frekwencji będzie zależeć pozycja kujawsko-pomorskiego

    7 czerwca odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego, w których wybierzemy 53 przedstawicieli Polski. Ilu będzie dokładnie reprezentantów województwa kujawsko-pomorskiego? Możemy spekulować na podstawie sondaży, ale ostatecznie w skomplikowanej ordynacji nic nie jest pewne. Kluczową rolę może odegrać frekwencja.

  • Czołowi kandydaci w wyborach europejskich. Kim są i o co chodzi w tej idei?

    W pewnym sensie każdy mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego będzie mógł w czerwcu wskazać, czy bliższa jest mu wizja polityczna Ursuli von den Leyen, czy Nicolasa Schmita, bądź Sandro Goziego. Problem w tym, że dla większości mieszkańców naszego województwa jedynym kojarzonym w tym gronie nazwiskiem jest szefowa KE Ursula von den Leyen, a dużą liczba osób czytających tę publikację pierwszy raz słyszy o czymś takim jak czołowi kandydaci. Idziemy w tym miejscu trochę pod prąd z polskim dyskursem politycznym, ale rolą mediów jest informowanie – a idea czołowych kandydatów wydaje nam się ciekawa.

Wiadomości z regionu