- Inwestycja w dzieci i w rodzinę, jak podkreśla prezes Szydło, to najlepsza inwestycja – podkreśla poseł Tomasz Latos - Dwadzieścia parę procent rodzin wielodzietnych żyje poniżej progu ubóstwa – naświetla problem społeczny.

- Wrzesień jest takim specyficznym miesiącem, koniec wakacji i początek roku szkolnego. Nie jest przypadkiem, że duża część polskich rodzin zmuszana jest brać kredyty na wydatki związane z pójściem dzieci do szkoły. Pragniemy zwrócić też uwagę, że jest duża dysproporcja jeżeli chodzi o zamożność rodziców – dodaje poseł Piotr Król.

Zdaniem posła Latosa - Trzeba znaleźć sposób na załagodzenie tej sytuacji, stąd też ten projekt ustawy, abyśmy dokonali w tej sprawie jakiegoś przełomu. Idea jest taka, żebyśmy odwrócili negatywną tendencję demograficzną, abyśmy pomogli polskim rodziną będącym w potrzebie.

Poseł Król poinformował, że propozycja PiS nie jest typową obietnicą przedwyborczą, a przygotowanym już projektem ustawy. Rodzinny na pierwsze dziecko otrzymywałyby do 800 zł (w zależności od kryterium dochodowego), zaś w przypadku niepełnosprawnych do 1,2 tys. zł. Do każdego kolejnego dziecka państwo dopłacałoby 500 zł. Dofinansowanie kończyłoby się w momencie ukończenia 18 roku życia.

Rocznie Prawo i Sprawiedliwość szacuje koszt swojej inicjatywy na 21 mld zł.

- Nie są to aż takie znaczące środki dla budżetu państwa, a należy pamiętać, że duża część wypłaconych rodzinom pieniędzy wrócą na rynek. Nie można mówić tutaj zatem tylko o wydatkach – wyjaśnia Król.

W tym tygodniu planowane jest także I czytanie innego projektu PiS, który rozszerzałby katalog ulg dla rodzin wielodzietnych, o możliwość uzyskania ulg w opłatach za gospodarkę odpadami komunalnymi. Możliwe będzie zwolnienie posiadaczy karty dużej rodzinny z tych opłat.