W ostatnim czasie atmosfera wokół bydgoskiej piłki młodzieżowej nie jest za zdrowa. Stowarzyszenie Piłkarskie ,,Zawisza” przez długi czas nie mogło się doprosić możliwości korzystania z boisk, które stały przez większą część dnia puste. Pod koniec sierpnia co prawda udało się zawiązać pisemne porozumienie z zarządcą obiektów Cywilno Wojskowym Związkiem Sportowym, ale nie jest one w pełni respektowane, o czym świadczyła sytuacja, gdy pierwszy trening po wakacjach stowarzyszenie przeprowadziło w ciemności, gdyż nie było woli zapalenia świateł. To wszystko działo się na oczach posła Piotra Króla i kilku miejskich radnych.

Jak się dowiadujemy pojawia się kolejny problem. W najbliższy weekend drużyna SP ,,Zawisza” rozegrać ma spotkanie ligowe, na chwilę obecną nie ma pewności, czy boiska boczne przy ulicy Gdańskiej 163 będą do tego meczu przygotowane mimo, że jeszcze kilka dni temu ustnie deklarował to zarząd CWZS.

Przewodniczący Rady Miasta Bydgoszczy jak zostaliśmy poinformowani, o przygotowanie informacji na temat aktualnej sytuacji na sesje Rady Miasta zawnioskował do prezydenta, zarządu CWZS i Stowarzyszenia Piłkarskiego.