Zdaniem Remondisu instalacja Pro Natury nie spełnia wymogów zawartych w aktualnym rozporządzeniu ministerialnym. Z tego powodu firma ta, która dysponuje swoim wysypiskiem, które ma spełniać te wymogi, skierowała sprawę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, a ten przyznał racje Remondisowi i uznał, że uchwała Sejmiku uznająca wysypisko Pro Natury za RIPOK traci ważność.
Miasto zareagowało póki co tylko oświadczeniem prezydent Grażyny Ciemniak, że wyrok nie jest prawomocny i zapowiedziało, że odpady nadal mają być kierowane do Pro Natury.
Zdaniem Grzegorza Hoppe prezesa Remondisu, ratusz namawia do łamania prawa i oczekuje zmiany polityki prezydentów Bydgoszczy. Ponadto Remondis zwrócił się do wojewody z oczekiwaniem rozwiązania tego problemu.