Jesteś tutaj: HomeBydgoszczSzopiński: Rząd zmarginalizował Bydgoszcz w inwestycjach kolejowych

Szopiński: Rząd zmarginalizował Bydgoszcz w inwestycjach kolejowych

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Bydgoszcz piątek, 07 lipiec 2023 20:27

Na początku tygodnia informowaliśmy, że w nowej wersji Krajowego Programu Kolejowego dopiero na liście rezerwowej znalazły się zadania jak modernizacja ciągu Trójmiasto – Bydgoszcz-Inowrocław do 200 km/h, czy modernizacja ciągu Bydgoszcz – Szczecin. Zdaniem posła Jana Szopińskiego świadczy to o kolejowej marginalizacji Bydgoszczy.


Szopiński w tej sprawie składał interpelacje, z odpowiedzi na którą dowiedzieliśmy się o tym, że nie możemy być pewni realizacji tych zadań do 2030 roku.

 

 

- Rząd tworząc nowy program kolejowy zmarginalizował Bydgoszcz, bo część z ważnych dla naszego miasta inwestycji kolejowych, które powinny być rozpoczęte w Bydgoszczy do roku 2030 niestety zostały ujęte jedynie na liście rezerwowej – ocenia poseł Jan Szopiński z Lewicy, który zapowiada dalsze działania - W dalszym ciągu będę zabiegać o to, aby inwestycje, które dałyby Bydgoszczy dalszego rozwoju znalazły się po stronie rządowej.

 

Szansą dla przesunięcia tych zadań, w szczególności znajdujących się dość wysoko na liście rezerwowej zadań związanych z linią Trójmiasto – Bydgoszcz – Inowrocław, byłoby zwiększenie puli finansowania Krajowego Programu Kolejowego poprzez zwiększenie jego limitu.

 

Warte obejrzenia

  • W Zamku Bierzgłowskim rywalizowali szachiści

    W naszym regionie szachy się rozwijają - małymi krokami. Tym razem dzięki turniejowi w Zamku Bierzgłowskim. I Złoty Turniej Szachowy za nami.

  • Szachiści będą walczyć o złoto na zamku

    Między Toruniem a Bydgoszczą w Zamku Bierzgłowski odbędzie się I Złoty Turniej Szachowy w szachach klasycznych. 7 partii w dwa dni w tempie 60’ na zawodnika, a do wygrania prawdziwe złoto.
    Wyjątkowy turniej w Zamku Bierzgłowskim gdzie panuje prawdziwie rycerska atmosfera? Tak to możliwe.

Wiadomości sportowe

  • Dwa mandaty w Parlamencie Europejskim to nie musi być pewnik. Od frekwencji będzie zależeć pozycja kujawsko-pomorskiego

    7 czerwca odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego, w których wybierzemy 53 przedstawicieli Polski. Ilu będzie dokładnie reprezentantów województwa kujawsko-pomorskiego? Możemy spekulować na podstawie sondaży, ale ostatecznie w skomplikowanej ordynacji nic nie jest pewne. Kluczową rolę może odegrać frekwencja.

  • Czołowi kandydaci w wyborach europejskich. Kim są i o co chodzi w tej idei?

    W pewnym sensie każdy mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego będzie mógł w czerwcu wskazać, czy bliższa jest mu wizja polityczna Ursuli von den Leyen, czy Nicolasa Schmita, bądź Sandro Goziego. Problem w tym, że dla większości mieszkańców naszego województwa jedynym kojarzonym w tym gronie nazwiskiem jest szefowa KE Ursula von den Leyen, a dużą liczba osób czytających tę publikację pierwszy raz słyszy o czymś takim jak czołowi kandydaci. Idziemy w tym miejscu trochę pod prąd z polskim dyskursem politycznym, ale rolą mediów jest informowanie – a idea czołowych kandydatów wydaje nam się ciekawa.

Wiadomości z regionu