Pandemia COVID-19 nie jest pierwszą, która zaburzyła rozwój świata; choroby i epidemie od czasów starożytności zawsze wpływały na dzieje cywilizacji – twierdzi Maciej Rosolak w książce „Wielkie zarazy ludzkości”.
Za nami tydzień protestów, które w kluczowym momencie pandemii przyciągały w całym kraju setki tysięcy osób, co jest skalą po 1989 roku w Polsce niespotykaną. Są zapowiedzi protestowania również w nowym tygodniu. Największym problemem rządzących nie jest jednak młodzież wulgarnie atakująca partię rządzącą, bo te protesty to tylko wyrywek rzeczywistości, ale rzeczywisty problem to milcząca większość, która nawet jeżeli się nie zgadza z formą tych protestów, to wyraża poparcie dla toczącej się walki z rządem.
Dzięki Państwa głosom ponownie mogę zabiegać o sprawy regionu kujawsko-pomorskiego, tym razem w Parlamencie Europejskim (PE). Dziękuję za okazane zaufanie. Co w ciągu tych pierwszych kilkunastu miesięcy udało się osiągnąć?
Polacy i Żydzi prowadzeni na egzekucję, czy defilada nazistów ze swastyką – takie obrazy można było w Bydgoszczy spotkać w roku 1939 i 1940. Ostatnio w internecie pojawił się film z tamtego okresu, nakręcony przez Niemców.
Udar mózgu to w Polsce przyczyna śmierci ok. 30 tys. osób rocznie i główny powód niepełnosprawności dorosłych Polaków. Jeżeli osoba z udarem szybko trafi na szpitalny oddział, ma szansę tego uniknąć. – Udar mózgu wciąż stanowi większe zagrożenie niż COVID-19 – podkreśla neurolog prof. Adam Kobayashi. W tym roku po raz kolejny wystartowała kampania ALERT UDAROWY, która ma przypomnieć Polakom, jakie są charakterystyczne objawy udaru i jak na nie reagować.
9 czerwca odbędą się wybory europejskie, w których wybierzemy nowe władze Unii Europejskiej. W Polsce o zaletach obecności w UE mówi się głównie za sprawą funduszy na inwestycje, ale czy politycznie Unia też ma zalety? Wraz z Komitetem Obrony Demokracji przygotowaliśmy spot profrekwecyjny, który dotyka elementu politycznego funkcjonowania UE.
Ministerstwo Finansów przedstawiło założenia reformy finansowania jednostek samorządu terytorialnego. Resort przekonuje, że po jej wprowadzeniu dochody samorządów będą wyższe i niezależne od decyzji podatkowych podejmowanych na szczeblu centralnym. Dochody JST mają być określane poprzez wskazanie procentowego udziału danej jednostki w dochodach podatkowych na jej terenie, nie tylko w przypadku PIT-u i CIT-u, ale też podatku zryczałtowanego. Ministerstwa do końca maja mają też dokonać przeglądu zadań zlecanych samorządom, co będzie służyć ich wystandaryzowaniu.