Ponad pół wieku temu w Budapeszcie wybuchło powstanie Węgrów przeciwko sowieckim okupantom. Zostało ono w sposób krwawy stłumione. Wówczas wielu bydgoszczan wysłało do braci Węgrów dary, masowo oddawana była krew, Bydgoszcz przyjęła także dzieci powstańców. Wsparcie udzieliły także bydgoskie firmy.
Prezydent Rafał Bruski pytany przez radnego Tomasza Rege potwierdził, że podejmuje działania w celu uniemożliwienia korzystania z miejskiej infrastruktury sportowej przez Stowarzyszenie Piłkarskie ,,Zawisza”, które szkoli ponad 200 młodych piłkarzy. Bruski zadeklarował jednak, że młodzież znajdzie dla siebie miejsce w klubie Radosława Osucha.
Związkowcy z bydgoskiej Solidarności wyrażają swoje zaniepokojenie wydłużającymi się kolejkami do usług medycznych w naszym województwie. Z tego powodu zapowiadają, że jeżeli styczeń nie przyniesie radykalnych zmian, to w lutym rozpoczną akcje protestacyjne.
W Sylwestra i Nowy Rok ograniczona zostanie liczba kursów bydgoskiej komunikacji publicznej. Od środy obowiązywać będą także nowe taryfy. Tańszy będzie bilet jednorazowy, bezpłatne przejazdy stracą natomiast seniorzy.
Osucha rodzinny interes na koszt miasta – to tytuł poniedziałkowego artykułu jaki ukazał się w Przeglądzie Sportowym. Autorzy artykułu sugerują, że bydgoski ratusz przymyka oko na sposób funkcjonowania dotowanego przez siebie klubu WKS Zawisza Bydgoszcz SA. Poruszana jest także kwestia dotycząca traktowania drużyn młodzieżowych.
Dzisiaj przypada Międzynarodowy Dzień Pamięci Ludzi Pracy – zostawmy już na boku jego całą genezę, aby nie przedłużać, a także zostawmy wypowiedzi z wieców politycznych, które zapewne się dzisiaj pojawią w przeróżnych miastach, bo żyjemy w czasie przełomu, który ciężko ,,ogarnąć” politykom żyjącym w perspektywie od wyborów do wyborów. Obserwujemy właśnie rewolucję widząc jak znikają jedne zawody, a w ich miejsce powstają kolejne.
Dzień Długu Ekologicznego, czyli data, do której zużyliśmy wszystkie zasoby, jakie w ciągu roku może zapewnić Ziemia, w tym roku w Polsce przypada 28 kwietnia, kilka dni wcześniej niż rok temu. Coroczne przyspieszenie tego terminu to sygnał, że czerpiemy bez umiaru z naturalnych systemów, nie dając im czasu na odbudowę. – Polskie społeczeństwo staje się coraz bardziej konsumpcyjne, kupujemy i wyrzucamy coraz więcej. Ale też nie mamy tak naprawdę efektywnego narzędzia, żeby temu zapobiec – ocenia Filip Piotrowski, ekspert ds. gospodarki obiegu zamkniętego z UNEP/GRID-Warszawa.