Jesteś tutaj: HomeSportRadość z awansu piłkarzom Zawiszy zabrali policjanci

Radość z awansu piłkarzom Zawiszy zabrali policjanci

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Sport sobota, 02 czerwiec 2018 22:41

W Sępólnie Krajeńskim miejscowa Krajna uległa Zawiszy Bydgoszcz, dzięki czemu bydgoski zespół jest już pewny awansu do V ligi. Piłkarzom nie dano jednak świętować, bowiem na murawę wkroczyli policjanci z pałkami i tarczami, którym nie spodobało się odpalenie rac. Obyło się jednak bez burd.

 

Mecz rozpoczął się od zachowawczej gry obu zespołów – Krajna postanowiła postawić na grę w obronie starając się zdobyć gola z kontrataku. Wynik meczu otworzył po rzucie rożnym wykonanym przez Adama Wiśniewskiego, strzałem głową Bartosz Stoppel. Więcej bramek w pierwszej odsłonie meczu nie zobaczyliśmy, choć Zawisza mógł prowadzić nawet w stosunku 0:4, ale zmarnowano doskonałe okazje.

 

 

Gra w drugiej połowie toczyła się właściwie do 56 minuty, gdy po błędzie obrony gospodarzy, szansę na podwyższenie wykorzystał Paweł Kanik. Od tego momentu można było już poczuć, że Zawisza jest w V lidze. W 64 minucie kolejny błąd zawodników Krajny i na 0:3 podwyższa Wojciech Ruczyński. Co trzeba podkreślić – zdobył tym samym swoją 50. bramkę w barwach Zawiszy. Wynik spotkania w 67 minucie na 0:4 ustanowił Paweł Kanik.

 

 

Krajna Sępólno Krajeńskie – Zawisza Bydgoszcz 0:4 (0:1)

23 minuta – Bartosz Stoppel

56 i 67 minuta – Paweł Kanik

64 minuta – Wojciech Ruczyński

 

Po ostatnim gwizdku sędziego miało być wielkie świętowanie awansu, tak samo jak odbywa się to na wielu polskich stadionach w wyższych ligach. Zawodnicy rezerwowi Zawiszy weszli na murawę w specjalnie przygotowanych koszulkach, po chwili pojawili się również kibice, aby wspólnie świętować. Odpalone zostały przy tej okazji race. Wówczas do akcji wkroczyli uzbrojeni w pałki i tarcze policjanci, którzy ujęli piłkarza Patryka Berezę, pod zarzutem odpalenia racy.

 

 

Pozostali piłkarze oraz działacze klubu próbowali przekonać policjantów, iż interwencja w kierunku zawodnika jest bezcelowa. Pojawiły się głosy, iż jest to próba prowokowania awantury. Po kilku minutach Bereza, wcześniej wylegitymowany, został zwolniony. Piłkarze udali się w kierunku piłkarzy, gdzie miało miejsce kilkunastominutowe świętowanie.

 

 

Z informacji jakie uzyskaliśmy mecz z Sępólnie Krajeńskim nie miał statusu imprezy masowej, stąd też nie podlegał pod restrykcyjne kary dotyczące odpalenia rac. Odpalenie rac będzie zatem rozpatrywane jako zwykłe wykroczenie. Pojawia się jednak pytanie, które zadaje sobie wiele świadków tego co działo się po meczu – czy tak zdecydowana interwencja policjantów była potrzebna? I czy nie niosła za sobą ryzyka wystąpienia zamieszek? Do starć policji z kibicami jednak nie doszło.

 

W drodze powrotnej z meczu, na jednej ze stacji benzynowych widowiskowo ujęty został trener Zawiszy Jacek Łukomski. Po kilkunastominutowym przesłuchaniu został wypuszczony.

 

Skrót filmowy meczu

 

Warte obejrzenia

« Marzec 2014 »
Pon Wto Śro Czw Pią Sob Nie
          1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31