Jutro na pamiątkę Bitwy Warszawskiej będziemy obchodzić Święto Wojska Polskiego, premierem polskiego rządu był Wincenty Witos, objął stanowisko już w sytuacji zagrożenia dla niepodległości Polski stając 24 lipca 1920 roku na czele rządu jedności narodowej. Zważywszy na to, że Polska politycznie w tym trudnym czasie się nie załamała, a zwycięska Bitwa Warszawska odwróciła bieg wojny, należy mu się za tamtą postawę uznanie. Niestety Witos został zrzucony na dalszy plan, a blisko 12 lat później – 13 stycznia 1932 roku został skazany za rzekome przygotowywanie zamachu stanu.
Żeby zrozumieć kontekst tej sprawy, to trzeba ją przedstawić od początku - w 2019 roku pracujący w Olsztynie sędzia Paweł Juszczyszyn rozpatrując pewną sprawę w drugiej instancji, dopatrzył się iż sędzia wydający w pierwszej instancji w świetle orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) mógł nie mieć prawa do orzekania. Chodzi o tzw. neosędziów, którzy zdaniem części środowiska sędziowskiego oraz TSUE zostali powołani nielegalnie. Tamte działania uruchomiły dalszą serię wydarzeń.
Ministerstwo Finansów przedstawiło założenia reformy finansowania jednostek samorządu terytorialnego. Resort przekonuje, że po jej wprowadzeniu dochody samorządów będą wyższe i niezależne od decyzji podatkowych podejmowanych na szczeblu centralnym. Dochody JST mają być określane poprzez wskazanie procentowego udziału danej jednostki w dochodach podatkowych na jej terenie, nie tylko w przypadku PIT-u i CIT-u, ale też podatku zryczałtowanego. Ministerstwa do końca maja mają też dokonać przeglądu zadań zlecanych samorządom, co będzie służyć ich wystandaryzowaniu.
7 czerwca odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego, w których wybierzemy 53 przedstawicieli Polski. Ilu będzie dokładnie reprezentantów województwa kujawsko-pomorskiego? Możemy spekulować na podstawie sondaży, ale ostatecznie w skomplikowanej ordynacji nic nie jest pewne. Kluczową rolę może odegrać frekwencja.