Jesteś tutaj: HomeBydgoszczBydgoskie sędzie mają kłopoty w związku ze swoim orzeczeniem w sprawie sędziego Juszczyszyna

Bydgoskie sędzie mają kłopoty w związku ze swoim orzeczeniem w sprawie sędziego Juszczyszyna

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Bydgoszcz niedziela, 13 sierpień 2023 16:27
Bydgoskie sędzie mają kłopoty w związku ze swoim orzeczeniem w sprawie sędziego Juszczyszyna Fot: Sąd Rejonowy Bydgoszcz

Żeby zrozumieć kontekst tej sprawy, to trzeba ją przedstawić od początku - w 2019 roku pracujący w Olsztynie sędzia Paweł Juszczyszyn rozpatrując pewną sprawę w drugiej instancji, dopatrzył się iż sędzia wydający w pierwszej instancji w świetle orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) mógł nie mieć prawa do orzekania. Chodzi o tzw. neosędziów, którzy zdaniem części środowiska sędziowskiego oraz TSUE zostali powołani nielegalnie. Tamte działania uruchomiły dalszą serię wydarzeń.

Sędzia Juszczyszyn wystąpił do Kancelarii Sejmu, aby dociec czy faktycznie sędzia wydający tamten wyrok zrobił to legalnie. Następstwem jego działań były jednak konsekwencje służbowe wobec niego, bowiem jego przełożony w olsztyńskim sądzie Maciej Nawacki odsunął go od orzekania, co później potwierdziła Izba Dyscyplinarna.

 

Tutaj zaczyna się wątek bydgoski – w grudniu 2021 roku Sąd Rejonowy w Bydgoszczy, któremu przyszło rozpatrywać odwołania sędziego Juszczyszyna orzekł, iż został on odsunięty od orzekania bezpodstawnie, bowiem Izba Dyscyplinarna – jak zresztą orzekało też TSUE – nie jest niezawisłym sądem. Bydgoski sąd jako pierwszy nakazał przełożonemu sędziego Maciejowi Nawackiemu, przywrócenie go do orzekania.

 

Z racji lekceważenia przez Nawackiego tego postanowienia, sędzia Juszczyszyn ponownie zwrócił się do bydgoskiego sądu, a ten w kwietniu orzekł karę 15 tys. zł grzywny, która może zostać zamieniona na 15 dni aresztu wobec Macieja Nawackiego.

 

Tu zaczynają się problemy

Orzeczenie nakładające na Nawackiego grzywnę, która może zostać zamieniona na areszt wydały trzy bydgoskie sędzie: Dorota Wiese-Stefanek, Karolina Lubińska i Bożena Więckowska. Rzecznik dyscypliny sędziowskiej Paweł Radzik zarzucił im ostatnio, iż tym orzeczeniem próbowały wymusić działania wobec prezesa Nawackiego, pod groźbą pozbawienia wolności, choć jego jako sędziego chronił przed tym imunitet. Sprawa może się zakończyć postawieniem im zarzutów dyscyplinarnych.

 

Sprawa sędziego Juszczyszyna to jeden z powodów zarzucania przez Unię Europejska Polsce łamania praworządności. Jest to też jeden z powodów nie uruchomienia dla Polski ogromnych środków finansowych z Krajowego Programu Odbudowy.

 

Warte obejrzenia

  • W Zamku Bierzgłowskim rywalizowali szachiści

    W naszym regionie szachy się rozwijają - małymi krokami. Tym razem dzięki turniejowi w Zamku Bierzgłowskim. I Złoty Turniej Szachowy za nami.

  • Szachiści będą walczyć o złoto na zamku

    Między Toruniem a Bydgoszczą w Zamku Bierzgłowski odbędzie się I Złoty Turniej Szachowy w szachach klasycznych. 7 partii w dwa dni w tempie 60’ na zawodnika, a do wygrania prawdziwe złoto.
    Wyjątkowy turniej w Zamku Bierzgłowskim gdzie panuje prawdziwie rycerska atmosfera? Tak to możliwe.

Wiadomości sportowe

  • Czołowi kandydaci w wyborach europejskich. Kim są i o co chodzi w tej idei?

    W pewnym sensie każdy mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego będzie mógł w czerwcu wskazać, czy bliższa jest mu wizja polityczna Ursuli von den Leyen, czy Nicolasa Schmita, bądź Sandro Goziego. Problem w tym, że dla większości mieszkańców naszego województwa jedynym kojarzonym w tym gronie nazwiskiem jest szefowa KE Ursula von den Leyen, a dużą liczba osób czytających tę publikację pierwszy raz słyszy o czymś takim jak czołowi kandydaci. Idziemy w tym miejscu trochę pod prąd z polskim dyskursem politycznym, ale rolą mediów jest informowanie – a idea czołowych kandydatów wydaje nam się ciekawa.

  • Wydatkowanie środków europejskich przez samorządy z kujawsko-pomorskiego z poważnymi wątpliwościami

    Najwyższa Izba Kontroli zbadała wydatkowanie środków europejskich z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Kujawsko-Pomorskiego 2014-2020 przez mniejsze samorządy z naszego województwa. Stwierdzono szereg uchybień na etapie realizacji projektów przez poszczególne gminy. Dysponentem tych funduszy europejskich był Urząd Marszałkowski w Toruniu.

Wiadomości z regionu