Urząd Miasta Inowrocławia poinformował pisemnie Wrońskiego, że z punktu widzenia prawnego wprowadzenie tego typu zwolnień podatkowych jest niezgodne z prawem.
- To dziwne, ponieważ takie same zwolnienia podatkowe istnieją w Poznaniu, Sosnowcu, Katowicach, czy Włocławku. Funkcjonują one w oparciu o ustawę o samorządzie gminnym, ustawę o podatkach i opłatach lokalnych oraz o rozporządzenie Komisji Europejskiej o pomocy de minimis. Czyżby w Inowrocławiu obowiązywały inne przepisy krajowe i unijne, niż we wspomnianych wcześniej miastach? – odnosi się do odpowiedzi magistratu Marcin Wroński lider Nowego Inowrocławia - A może po prostu nikt w Urzędzie Miejskim tych przepisów nie zna lub nie wie, w jaki sposób interpretować ich zapisy z korzyścią dla miasta?