W tym roku zaplanowane są środki na częściową modernizację stadionu, ale jak informuje zastępca prezydenta Mirosław Kozłowicz, w kolejnych nie planuje się już większych inwestycji. W rezultacie może oznaczać to, że do Bydgoszczy na stałe wielkie światowe imprezy nie zawitają. Inna sprawa jest taka, że przyszłość tej dyscypliny sportowej staje także pod znakiem zapytania.

Interpelacje w tej sprawie złożył pod koniec grudnia radny Tomasz Puławski z SLD. Prezydent Kozłowicz wyjaśnia jednak, że w priorytetach Unii Europejskiej na lata 2015-2020 rozwój infrastruktury żużlowej się nie znajduje. Ministerstwo Sportu i Turystyki natomiast chce inwestować tylko w obiekty sportowe ogólnodostępne, które umożliwiają masowe uprawianie sportów. Do takich dyscyplin nie należy jednak żużel.

Dodatkowym problemem jest brak społecznej aprobaty mieszkańców okolicy stadionu żużlowego przy ulicy Sportowej, Szpitala Uniwersyteckiego im. Jurasza oraz Biblioteki UKW, z powodu dużej uciążliwości. Miejska Pracownia Urbanistyczna jak się dowiadujemy ma opracowane 4 alternatywne lokalizacje dla stadionu żużlowego.