Na przewodniczącego zebrania wybrano prof. Janusza Kuttę, który rozpoczął od dość ponurej refleksji, iż z roku na rok ubywa wielu członków Towarzystwa, których czas na ziemi dobiegł końca – Trzeba te braki uzupełniać o ludzi młodych. Będzie to kolejne pokolenie w sztafecie od 1832 roku, dla których Bydgoszcz pustym słowem nie jest.

Ustępujący prezes Jerzy Derenda przedstawił sprawozdanie z działalności zarządu, w którym mówił o najważniejszych osiągnięciach organizacji od 2012 roku. Wspomnieć warto tutaj o uzyskaniu przez przedstawiciela TMMB funkcji wiceprzewodniczącego w Radzie Krajowej Stowarzyszeń Regionalnych RP, wydawaniu od marca 2015 roku Dziennika Bydgoszczy – Nawiązuje on do tradycji przedwojennego Dziennika Bydgoskiego – wyjaśniał Derenda. Towarzystwo Miłośników Miasta Bydgoszczy przywróciło prastary hejnał Bydgoszczy, reaktywowano również przedwojenną tradycję majowych koncertów maryjnych. Ponadto jedno z najstarszych wydawnictw TMMB Kronika Bydgoska została objęta punktacją naukową.

Działalność TMMB spotkała się z uznaniem Rady Miasta Bydgoszczy, która nadała pierw jednemu z nabrzeży w centrum miasta imię Towarzystwa. Kilka tygodni temu miała zaś miejsce uroczystość nadania Gimnazjum nr 56 na Kapuściskach imienia TMMB.

Walne jednogłośnie udzieliło ustępującemu zarządowi absolutorium.

Honorowy prezes TMMB Jerzy Wiśniewski uznał, że zgodnie z przysłowiem nie powinno się zmieniać tego co funkcjonuje dobrze, stąd też zaproponował Jerzego Derendę na stanowisko prezesa w kolejnej kadencji. Kandydatura ta została przyjęta przez Walne jednogłośnie.

W skład zarządu weszli m.in. przedsiębiorcy bydgoscy: Marek Gotowski i Henryk Walicki, właściciel drukarni Abedik, wspierającej dzieła TMMB.

Podczas dyskusji na tematy programowe padły sformułowania, że należy podkreślać kujawskość Bydgoszczy oraz wspierać integrację regionalną na Kujawach.