Każde 200 miejsc pracy na pewno powinny cieszyć, gdyż pod względem poziomu bezrobocia w miastach wojewódzkich zaliczamy się do ogona. Przy ponad 350 tys. mieszkańców 200 osób nie jest odczuwalnym procentem, aby specjalnie się tą inwestycją chwalić.
Warto się jednak zastanowić w czym Bydgoszcz stała się dla tego inwestora atrakcyjna, bo na pewno nie z powodu infrastruktury drogowej, ale już za to kosztami zatrudnienia pracowników, które są w kujawsko-pomorskim jednymi z najniższych w Polsce. To już niestety dla włodarza miasta powodem do dumy być nie powino, bo ten wskaźnik z kolei przekłada się bezpośrednio na poziom życia mieszkańców Bydgoszczy.