Piłkarze zatrudniani w klubie byli na dwóch umowach, a Zawisza płacił składki tylko od jednej z umów, dzięki czemu oszczędzał tysiące złotych miesięcznie. W opinii ZUS ten sposób rozliczania był niezgodny z polskim prawem i od klubu WKS Zawisza Bydgoszcz SA zażądano rozliczenia się z niezapłaconej części składek. Należący do Radosława Osucha klub odwołał się do sądu i dzisiaj zapadał dla niego niekorzystny wyrok.
Zawisza może się jeszcze odwołać od tego wyroku do sądu II instancji. W najbliższych dniach rozpocząć mają się kolejne rozprawy, gdyż ZUS zakwestionował sposób rozliczania się łącznie z około 20 piłkarzami.