Roman Jasiakiewicz przyznał, że propozycje startu na prezydenta składali mu przedstawiciele zarówno partii politycznych oraz środowisk obywatelskich. Sam widzi się jednak bardziej jako radny Sejmiku, stąd też jasno zadeklarował, że nie wystartuje na prezydenta Bydgoszczy.
Swoją propozycję startu do Sejmiku Jasiakiewicz przedstawił już SLD. Nie wyklucza jednak, że nie będzie startować z innej listy, gdyby z sojuszem nie udało mu się dojść do porozumienia.
Oznacza to, że walka o fotel prezydenta rozstrzygnie się najprawodpodobnie w gronie trzech kandydatów: Rafał Bruski, Konstanty Dombrowicz i Marek Gralik.