Główne powody tej decyzji to przyjęcie przez Radę Miasta Bydgoszczy niekorzystnego porozumienia w sprawie ZIT z Toruniem kilka miesięcy temu oraz ostatnia decyzja Sejmiku, gdzie zdecydowano o tym, że Bydgoszcz będzie miała w tym organie jednego mniej reprezentanta niż Toruń.
- Dla mnie niepojętej jest jak radni z Bydgoszczy mogą głosować za zmniejszeniem znaczenia Bydgoszczy w Sejmiku – stwierdził Piotr Cyprys.
Stowarzyszenie apeluje do środowisk bydgoskich o podjęcie rozmów w sprawie utworzenia wspólnych list wyborczych do Rady Miasta Bydgoszczy. Niewykluczone, że SMB postara się wystartować także do Sejmiku.