Jesteś tutaj: HomeBydgoszczPrzejścia do Kraszewskiego nie ma

Przejścia do Kraszewskiego nie ma

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Bydgoszcz niedziela, 30 marzec 2014 15:48

Trwające prace na węźle zachodnim dały się już we znaki kierowcom. Łatwego życia nie mają także piesi, bo co prawda ustawiono znaki wskazujące obejście, wymalowano nawet tymczasowe przejścia, ale w praktyce okazuje się to zwykłą fikcją.

W sobotę i niedzielę budowa nie pracowała. Na jej terenie spotkać można było tylko starszego wiekiem ochroniarza. Na skrzyżowaniu ulicy Grunwaldzkiej z Bronikowskiego postawiony jest znak ,,Dojście do ulicy Kraszewskiego” a za nim strzałka w lewo. Tuż obok na jezdni wymalowane są na żółto tymczasowe pasy. Po przejściu nimi szlak się urywa. Można bowiem przeskoczyć przez barierkę i próbować się przebić przez gałęzie nad brzegiem kanału, inną drogą rzucającą się w oczy jest próba przedarcia się przez teren budowy (choć znaku, że to teren budowy nie ma).

 

Wówczas od pilnującego budowy starszego pana można się dowiedzieć, że przejścia nie ma. Pytany o znak stwierdza – Co mnie to obchodzi i proponuje obejście tego obszaru na około, czyli zgodnie z przepisami pokonanie mniej więcej 1km.

 

Z prośbą o interwencje zwróciliśmy się już do Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej.

Warte obejrzenia

  • W Zamku Bierzgłowskim rywalizowali szachiści

    W naszym regionie szachy się rozwijają - małymi krokami. Tym razem dzięki turniejowi w Zamku Bierzgłowskim. I Złoty Turniej Szachowy za nami.

  • Szachiści będą walczyć o złoto na zamku

    Między Toruniem a Bydgoszczą w Zamku Bierzgłowski odbędzie się I Złoty Turniej Szachowy w szachach klasycznych. 7 partii w dwa dni w tempie 60’ na zawodnika, a do wygrania prawdziwe złoto.
    Wyjątkowy turniej w Zamku Bierzgłowskim gdzie panuje prawdziwie rycerska atmosfera? Tak to możliwe.

Wiadomości sportowe

  • Dwa mandaty w Parlamencie Europejskim to nie musi być pewnik. Od frekwencji będzie zależeć pozycja kujawsko-pomorskiego

    7 czerwca odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego, w których wybierzemy 53 przedstawicieli Polski. Ilu będzie dokładnie reprezentantów województwa kujawsko-pomorskiego? Możemy spekulować na podstawie sondaży, ale ostatecznie w skomplikowanej ordynacji nic nie jest pewne. Kluczową rolę może odegrać frekwencja.

  • Czołowi kandydaci w wyborach europejskich. Kim są i o co chodzi w tej idei?

    W pewnym sensie każdy mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego będzie mógł w czerwcu wskazać, czy bliższa jest mu wizja polityczna Ursuli von den Leyen, czy Nicolasa Schmita, bądź Sandro Goziego. Problem w tym, że dla większości mieszkańców naszego województwa jedynym kojarzonym w tym gronie nazwiskiem jest szefowa KE Ursula von den Leyen, a dużą liczba osób czytających tę publikację pierwszy raz słyszy o czymś takim jak czołowi kandydaci. Idziemy w tym miejscu trochę pod prąd z polskim dyskursem politycznym, ale rolą mediów jest informowanie – a idea czołowych kandydatów wydaje nam się ciekawa.

Wiadomości z regionu