Jesteś tutaj: HomeBydgoszcz3 lata temu w Bydgoszczy – trupy zaczynają wypadać z szafy

3 lata temu w Bydgoszczy – trupy zaczynają wypadać z szafy

Napisane przez  Łukasz Religa Opublikowano w Bydgoszcz niedziela, 09 luty 2014 15:08

W lutym 2011 minister Cezary Grabarczyk spotkał się z bydgoskimi parlamentarzystami, winiąc wprost za opóźnienie budowy drogi ekspresowej S-5 byłego prezydenta Konstantego Dombrowicza. Zaczniemy jednak od kwestii Aquaparku.

W poprzednich wydaniach cyklu ,,3 lata temu w Bydgoszczy” przedstawialiśmy jakie zabiegi socjotechniczne wobec radnych stosował prezydent Dombrowicza, aby wymusić na nich zgodę na poręczenie przez miasto kredytu na budowę Aquaparku. Mimo wielu nacisków radni w większości zgody jednak nie udzielili.

 

W lutym 2011 roku nowy prezydent Rafał Bruski ujawnił, że były prezes Myślęcinka Józef Rogacki podpisał niekorzystny dla Bydgoszczy weksel, który mógł być podstawą do zapłacenia 26 mln odszkodowania, gdyby miasto wycofało się z budowy Aquaparku. Kilka miesięcy później, na jesień 2011 roku prezydent Bruski ujawnił także opinię prawników sporządzoną na zlecenie ratusza, z której wynikało, że umowa budowy parku wodnego jest niebezpieczna dla finansów Bydgoszczy. W okresie kampanii wyborczej rok wcześniej była ona jednak utajniona przed radnymi i opinią publiczną. W efekcie prezydenta Rafał Bruski zerwał  umowę z na budowę Aquaparku z wrocławską firmą i skierował przeciwko byłym urzędnikom bydgoskiego ratusza zawiadomienie do prokuratury.

 

S-5 była by wybudowana do końca 2012 roku gdyby nie konflikt w Bydgoszczy?

Jeszcze kilka lat temu termin budowy całości drogi ekspresowej S-5 planowany był przed turniejem Euro 2012.  W tym roku mamy mundial w Brazylii i do czasu jego rozpoczęcia nie ma co liczyć na wbicie chociażby pierwszej łopaty.

 

Jak wynika ze stenogramów sejmowych ministerstwo nie mając wystarczającej ilości środków finansowych zdecydowało się przeciągnąć w czasie budowę drogi ekspresowej S-5, gdyż z naszego regionu do Warszawy docierały informacje, iż jej przebieg budzi duże kontrowersje lokalne. Chodziło o kwestie, czy droga ma przechodzić przez środek miasta o co walczył prezydent Dombrowicz, czy jak zakładała GDDKiA jako zachodnia obwodnica Bydgoszczy.

 

W lutym przed  trzema laty minister Grabarczyk spotkał się z posłami z naszego okręgu i powiedział wprost, że  droga była by już budowana, gdyby prezydent Dombrowicz wraz z dwójką parlamentarzystów nie blokowali koncepcji obwodnicy. Minister jako termin ukończenia tej inwestycji podał wówczas rok 2015. Dzisiaj wiemy, że małe szanse są, aby w 2015 roku rozpoczęto prace budowlane i jako termin ukończenia kujawsko-pomorskiego odcinka S-5 podaje się dopiero rok 2018.

 

Kilka tygodni później na regionalnym kongresie partii Polska Jest Najważniejsza poseł Andrzej Walkowiak przyznał, że posłowie o których wspominał Grabarczyk to – minister Radosław Sikorski i posłanka Teresa Piotrowska. Mimo upływu prawie trzech lat, żaden z tych parlamentarzystów nie pozwał Walkowiaka o zniesławienie. 

Warte obejrzenia

  • W Zamku Bierzgłowskim rywalizowali szachiści

    W naszym regionie szachy się rozwijają - małymi krokami. Tym razem dzięki turniejowi w Zamku Bierzgłowskim. I Złoty Turniej Szachowy za nami.

  • Szachiści będą walczyć o złoto na zamku

    Między Toruniem a Bydgoszczą w Zamku Bierzgłowski odbędzie się I Złoty Turniej Szachowy w szachach klasycznych. 7 partii w dwa dni w tempie 60’ na zawodnika, a do wygrania prawdziwe złoto.
    Wyjątkowy turniej w Zamku Bierzgłowskim gdzie panuje prawdziwie rycerska atmosfera? Tak to możliwe.

Wiadomości sportowe

  • PiS z KO dogadał się nie tylko w powiecie inowrocławskim, ale np. też tucholskim

    Sławę ogólnopolską zdobyła zawarta w powiecie inowrocławskim koalicja między samorządowcami wybranymi z list KO i PiS, wobec tych pierwszych wszczęto postępowanie o wyrzucenie z PO. Niemal nie mówi się już natomiast o powiecie tucholskim, gdzie w pewnym sensie również możemy mówić o egzotycznej koalicji.

  • Wydanie i rozliczenie środków z KPO w terminie wydaje się mało realne. Polski rząd będzie negocjował zmianę terminów

    Czas na wydatkowanie większości środków upływa w 2026 roku. W związku z prawie trzyletnim opóźnieniem w implementacji Krajowego Planu Odbudowy koalicyjny rząd przeprowadził na początku br. jego rewizję. Nowa wersja jest już w ok. 80 proc. uzgodniona z Komisją Europejską, a cały ten proces może się zakończyć w wakacje – poinformowała w tym tygodniu ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Jednocześnie rząd planuje rozpocząć z KE negocjacje dotyczące przedłużenia terminu zakończenia KPO, ponieważ czas na wydatkowanie większości środków upływa w 2026 roku.

Wiadomości z regionu