W praktyce Konfederację tworzy kilka mniejszych ugrupowań, człon bydgoskiej partii tworzy partia Nowa Nadzieja, czyli można potocznie powiedzieć korwinowcy. Dość aktywne w Bydgoszczy są też struktury Korony związanej z posłem Grzegorzem Braunem, ta jednak we wtorek odcięła się od Bydgoskiej Prawicy.
Konfederacja Korony Polskiej nie uczestniczyła w negocjacjach, o których jako przewodnicząca KKP w Bydgoszczy zostałam poinformowana przez Kolegów z Nowej Nadziei pół godziny przed spotkaniem. Potwierdziłam wtedy, że nie jesteśmy zainteresowani współpracą w tym zakresie – napisała w mediach społecznościowych Krystyna Jarocka, liderka bydgoskiej Korony oraz kandydatka do Senatu Konfederacji z października. Jarocka w żaden sposób nie zamierza popierać kandydatury Schreibera - Działania posła Schraibera (pisownia oryginalna) podczas „pandemii” także budziły nasz sprzeciw.
Najprawdopodobniej działaczy bydgoskiej Korony nie zobaczymy w tych wyborach na żadnych listach.
- To, że pani Krystyna Jarocka się od nas odcina nie tylko nas nie martwi, ale też cieszy – mówi nam anoonimowo jeden z działaczy Nowej Nadziei. Jarocka w mediach społecznościowych twierdzi, że routery zabijają, pisze o spiskach Illuminati. Korona w Bydgoszczy organizowała też spotkanie z abp. Janem Pawłem Lengą, który nazywa papieża Franciszka heretykiem i nawołuje do buntu przeciwko niemu, czyli schizmy w Kościele. Arcybiskup Lenga jest objęty przez polskich hierarchów zakazem publicznych wypowiedzi – Brak chęci kandydowania Korony ze wspólnej listy tak naprawdę rozwiązuje nam tylko problem – słyszymy.