Jesteś tutaj: HomeBydgoszczPołączenie kolejowe z Pragą otworzy nam skomunikowanie z kilkoma stolicami

Połączenie kolejowe z Pragą otworzy nam skomunikowanie z kilkoma stolicami

Napisane przez  Łukasz Religa Opublikowano w Bydgoszcz poniedziałek, 21 sierpień 2023 07:07

Po tym, gdy ostatnio pojawiły się informacje, że za półtora roku uruchomione zostanie połączenie bezpośrednie z Bydgoszczy do Pragi (w praktyce wcześniej mówiono już o starcie w grudniu 2023 roku, były nawet głosy o grudniu 2022 roku, zatem to tylko prolongata terminu) pojawiło się sporo komentarz typu ,,do Pragi chętnie pojadę”. Oczywiście będzie można pojechać pociągiem do Pragi, czy na zwiedzanie Czech w dość przyzwoitym czasie, ale warto spojrzeć też na to, że Praga może stać się dla nas ważnym hubem przesiadkowym.

 

Plany Ceskich Drah i PKP Intercity mówią na dzisiaj o 4 pociągach dziennie na trasie Trójmiasto – Bydgoszcz – Inowrocław – Praga. Wspomnijmy jeszcze, że od grudnia 2021 roku po tej trasie dwa razy dziennie chciał jeździć czeski prywatny przewoźnik RegioJet, jest on obecnie w sporze sądowym z Urzędem Transportu Kolejowego, który trzymając z interesem PKP Intercity obawiającej się konkurencji, nie zgadza się na uruchomienie dwóch pociągów. Możemy mówić zatem o 6 pociągach do Pragi dziennie.

 

Praga ciekawy hub

Dworzec w Pradze obsługuje dwóch głównych przewoźników- czyli wspomniane Ceskie Drahy (państwowy) i RegioJet, Z Pragi średnio częściej niż co godzinę odjeżdża pociąg do Wiednia, a średnio co dwie godziny do Budapesztu. Sporo pociągów jeździ też do Monachium czy Bratysławy. Do tych wszystkich europejskich stolic moglibyśmy dotrzeć z zaledwie jedną przesiadką w Pradze. W pewnym sensie byłaby to rewolucja, w szczególności, gdy polityka unijna idzie w kierunku wzmacniania podróży koleją kosztem lotnictwa.

 

Pociągi do Pragi jeździłyby przez Wrocław, przejście w Międzylesiu i Pardurbice, patrząc na dzisiejsze czasy przejazdów pociągów po tych odcinkach, podróż do Pragi z Bydgoszczy mogłaby trwać poniżej 8,5 godziny. Do samego Wrocławia pojedziemy z prędkością około 160 km/h, dalej mamy do granicy odcinki o prędkościach 70 – 100 km/h, problemem może być odcinek transgraniczny, który jest jednotorowy. Od samej granicy polsko-czeskiej do Pragi można dojechać do Pragi poniżej 2,5 godziny. Z Pragi do Wiednia jedzie się około 4 godzin.

 

Hub Berlin-Kolonia oraz Warszawa

Na dzisiaj z punktu widzenia Bydgoszczy mamy dwa kolejowe huby przesiadkowe – pierwszym to są Niemcy ze stolicą Berlinem, do której mamy jeden pociąg bezpośredni, z przesiadką w Poznaniu mamy jednak trochę więcej możliwości przedostania się do Berlina. Ze stolicy Niemiec możemy jechać bezpośrednim pociągie m.in. do Amsterdamu i innych niemieckich miast, w tym do dość ważnego hubu jakim jest Kolonia. W Kolonii możemy się przesiąść na szybkie pociągi do Brukseli czy Paryża (można tak kupić bilety, że z Poznania do tych miast dojedziemy w 11-13 godzin. Planowane 4-6 pociągów do Pragi z Bydgoszczy dziennie, da nam z czeskim hubem znacznie lepsze skomunikowanie niż z niemieckim.

 

Drugim kluczowym dla nas hubem, już w kierunkach południowych jest Warszawa, stąd również jest kilka pociągów do Pragi czy Budapesztu dziennie, z samej jednak Warszawy do Pragi jedzie się około 9 godzin, to dłużej niż podróż bezpośrednia z Bydgoszczy.

 

Warte obejrzenia

  • W Zamku Bierzgłowskim rywalizowali szachiści

    W naszym regionie szachy się rozwijają - małymi krokami. Tym razem dzięki turniejowi w Zamku Bierzgłowskim. I Złoty Turniej Szachowy za nami.

  • Szachiści będą walczyć o złoto na zamku

    Między Toruniem a Bydgoszczą w Zamku Bierzgłowski odbędzie się I Złoty Turniej Szachowy w szachach klasycznych. 7 partii w dwa dni w tempie 60’ na zawodnika, a do wygrania prawdziwe złoto.
    Wyjątkowy turniej w Zamku Bierzgłowskim gdzie panuje prawdziwie rycerska atmosfera? Tak to możliwe.

Wiadomości sportowe

  • Czołowi kandydaci w wyborach europejskich. Kim są i o co chodzi w tej idei?

    W pewnym sensie każdy mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego będzie mógł w czerwcu wskazać, czy bliższa jest mu wizja polityczna Ursuli von den Leyen, czy Nicolasa Schmita, bądź Sandro Goziego. Problem w tym, że dla większości mieszkańców naszego województwa jedynym kojarzonym w tym gronie nazwiskiem jest szefowa KE Ursula von den Leyen, a dużą liczba osób czytających tę publikację pierwszy raz słyszy o czymś takim jak czołowi kandydaci. Idziemy w tym miejscu trochę pod prąd z polskim dyskursem politycznym, ale rolą mediów jest informowanie – a idea czołowych kandydatów wydaje nam się ciekawa.

  • Wydatkowanie środków europejskich przez samorządy z kujawsko-pomorskiego z poważnymi wątpliwościami

    Najwyższa Izba Kontroli zbadała wydatkowanie środków europejskich z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Kujawsko-Pomorskiego 2014-2020 przez mniejsze samorządy z naszego województwa. Stwierdzono szereg uchybień na etapie realizacji projektów przez poszczególne gminy. Dysponentem tych funduszy europejskich był Urząd Marszałkowski w Toruniu.

Wiadomości z regionu