Konflikt pomiędzy wójtem i Radą Gminy w Białych Błotach trwa tak naprawdę od początku kadencji, natomiast głosowania nad wotum zaufania czy absolutorium to okazja dla radnych aby wyrazić swoją negatywną ocenę wobec włodarza gminy. Tak też było na wtorkowej sesji Rady Gminy.
Tematy jakie podnosili radni w debacie nad stanem gminy to sfinansowanie z budżetu gminy studiów MBA dla wójta Dariusza Fundatora w kwocie ponad 25 tys. zł - Wnioskowaliśmy o zwrot tych środków – przypomniała radna Magdalena Sznajder, wniosek ten wójt jednak odrzucił
Wiceprzewodniczący Rady Gminy Henryk Sykut z kolei odniósł się do wydawania przez urząd gazetki - Na 17 fotografii na 16 jest wójt – komentował Sykut - Każdy sobie wyda na koszt urzędu taką gazetkę
Sykut jako oś sporu radnych z wójtem wskazywał też niezrealizowanie zapisów budżetu w sprawie zatrudnienia radcy prawnego, który byłby do dyspozycji radnych. Urząd Gminy zatrudnia co prawda radcę prawnego, ale radni nie mają do niego zaufania, uważają bowiem, iż jest zbyt zależny od wójta, który jest jego przełożonym formalnie.
Swoje niezadowolenie radni wyrazili w głosowaniu nad wotum zaufania, gdzie wójta poparło 7 radnych, a 11 było przeciwko. W rezultacie wójt wotum zaufania za 2022 rok nie otrzymał.
Po tym jak Komisja Rewizyjna zarekomendowała Radzie Gminy udzielenie wójtowi absolutorium za 2022 rok można było się łudzić, że w tym głosowaniu radni zachowają się inaczej. W pewnym sensie tak było bowiem za było 7 radnych, a przeciw tylko 5, pozostali wstrzymali się od głosu. Więcej było zatem głosów za niż przeciw, ale głosowanie nad absolutorium z uwagi na swoją specyfikę zgodnie z ustawą wymaga uzyskania większości bezwzględnej, czyli w przypadku Białych Błot 11 głosów poparcia. Praktycznie wstrzymanie się od głosu jest w tego typu glosowaniach głosowaniem przeciwko wójtowi.