Jesteś tutaj: HomeBydgoszczRadni pokłócili się i sobie poszli

Radni pokłócili się i sobie poszli

Napisane przez  Łukasz Religa Opublikowano w Bydgoszcz środa, 13 lipiec 2022 17:52
Na sali obecni tylko przedstawiciele mediów Na sali obecni tylko przedstawiciele mediów

Środa, 13 lipca jest ostatnim dniem funkcjonowania komisji doraźnej ds. MZK, co prawda autobusy i tramwaje jeżdżą już normalnie, ale media zainteresować mogły wnioski i rekomendację jakie wypracowała komisja. Zanim jednak radni do nich doszli to zdążyli się pokłócić i wyjść na kilku godziną przerwę.

 

Posiedzenie rozpoczęło się o godzinie 12, a jego celem było przyjęcie dokumentu końcowego z prac komisji, który następnie będzie przedstawiony Radzie Miasta jako raport końcowy. Członkowie komisji mieli jakiś roboczy projekt, ale jak się okazało w większej ilości kwestii w nim zapisanych byli niezgodni niż się zgadzali. Spór toczył się m.in. o to czy bunt w MZK można nazywać nielegalnym. Takiego zapisu chcieli radni Koalicji Obywatelskiej i Lewicy, nie zgadzał się z tym z kolei przewodniczący komisji Marcin Lewandowski, próbując budować narrację, że nie ma podstaw, aby tak twierdzić. Po kilkudziesięciu minutach w końcu pojawił się wniosek, aby po prostu poddać tę kwestię pod głosowanie, w którym większość radnych uznała, że bunt był nielegalny.

 

Kwestii spornych między radnymi było znacznie więcej, a wciąż był to fragment dokumentu poświęcony opisowi stanu faktycznego, a nie temu co najważniejsze – czyli wnioskom i rekomendacjom. Po ponad półtorej godziny sporów, które stawiały komisję w niezbyt dobrym świetle, radni ogłosili przerwę, aby udać się do zamkniętego gabinetu i tam się dalej kłócić.

 

Po trzech godzinach oczekiwania, przedstawiciele mediów solidarnie uznali, że zachowanie radnych jest niepoważne i opuścili ratusz.

 

Sprawa jest tym bardziej groteskowa, że spotkanie w ubiegłym tygodniu, na którym wypracowano porozumienie, które doprowadziło do zakończenia buntu, trwało około półtorej godziny. Grupa radnych, która miała tylko i wyłącznie podsumować swoje prace, bez żadnej decyzyjności, przez 5 godzin nie była wstanie się porozumieć.

Warte obejrzenia

  • W Zamku Bierzgłowskim rywalizowali szachiści

    W naszym regionie szachy się rozwijają - małymi krokami. Tym razem dzięki turniejowi w Zamku Bierzgłowskim. I Złoty Turniej Szachowy za nami.

  • Szachiści będą walczyć o złoto na zamku

    Między Toruniem a Bydgoszczą w Zamku Bierzgłowski odbędzie się I Złoty Turniej Szachowy w szachach klasycznych. 7 partii w dwa dni w tempie 60’ na zawodnika, a do wygrania prawdziwe złoto.
    Wyjątkowy turniej w Zamku Bierzgłowskim gdzie panuje prawdziwie rycerska atmosfera? Tak to możliwe.

Wiadomości sportowe

  • Dwa mandaty w Parlamencie Europejskim to nie musi być pewnik. Od frekwencji będzie zależeć pozycja kujawsko-pomorskiego

    7 czerwca odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego, w których wybierzemy 53 przedstawicieli Polski. Ilu będzie dokładnie reprezentantów województwa kujawsko-pomorskiego? Możemy spekulować na podstawie sondaży, ale ostatecznie w skomplikowanej ordynacji nic nie jest pewne. Kluczową rolę może odegrać frekwencja.

  • Czołowi kandydaci w wyborach europejskich. Kim są i o co chodzi w tej idei?

    W pewnym sensie każdy mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego będzie mógł w czerwcu wskazać, czy bliższa jest mu wizja polityczna Ursuli von den Leyen, czy Nicolasa Schmita, bądź Sandro Goziego. Problem w tym, że dla większości mieszkańców naszego województwa jedynym kojarzonym w tym gronie nazwiskiem jest szefowa KE Ursula von den Leyen, a dużą liczba osób czytających tę publikację pierwszy raz słyszy o czymś takim jak czołowi kandydaci. Idziemy w tym miejscu trochę pod prąd z polskim dyskursem politycznym, ale rolą mediów jest informowanie – a idea czołowych kandydatów wydaje nam się ciekawa.

Wiadomości z regionu