O tym zamiarze dyskutuje się od kilku tygodni, pod koniec maja Rada Miasta Bydgoszczy zaprosiła na swoją sesję rektora UMK, aby przedstawił argumenty za konsolidacją szpitali. Zarówno rektor, ani nikt z jego pracowników na sesji się nie pojawił. Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu raczej jest powściągliwy w komentarzach, zamiast tego realizuje swój plan. Konsolidacji szpitali obawia się bydgoskie środowisko medyczne, obawy parlamentarzystów i samorządowców nie są też bez uzasadnienia, bowiem istnieje poważne ryzyko pogorszenia dostępności usług medycznych. Organy podległe UMK jak widać stawiają nas przed faktami dokonanymi, nie ma konsultacji społecznych, władze UMK nie chcą nawet rozmawiać z bydgoskimi samorządowcami.
Poniedziałkowa dyskusja na Radzie Collegium Medicum jak się dowiadujemy trwała 3 godziny, w obradach ogłoszono przerwędo przyszłego tygodnia, wówczas ma się odbyć głosowanie w tej sprawie. W czwartek ma się odbyć specjalne posiedzenie sejmowej Komisji Zdrowia w tym temacie.
W przeszłości dzisiejszy szpital Biziela należał do Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Został on przekazany UMK bezpłatnie, gdy przejęło bydgoską Akademię Medyczną.