Jesteś tutaj: HomeBydgoszczUMK chce połączyć bydgoskie szpitale. Pomysł krytykowany w Bydgoszczy

UMK chce połączyć bydgoskie szpitale. Pomysł krytykowany w Bydgoszczy

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Bydgoszcz środa, 27 kwiecień 2022 06:13
Szpital Jurasza Szpital Jurasza Fot: Przemysław Jahr

Od czasu włączenia Collegium Medicum w struktury Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, dwa bydgoskie Szpitale Uniwersyteckie – Biziel i Jurasz podlegają bezpośrednio władzom toruńskiej uczelni. Prowadziło to nie raz do konfliktów, chociażby ze związkami zawodowymi, bowiem z punktu widzenia uczelni, która ma swoją siedzibę w Toruniu, ważniejszy jest wynik ekonomiczny od wpływu społecznego szpitali na Bydgoszcz. Ostatnio władze UMK wyszły z koncepcją połączenia obu szpitali w jeden.

 

W poniedziałek w tym temacie spotkała się Okręgowa Rada Lekarska w Bydgoszczy. Jak się dowiadujemy, na tym spotkaniu wyrażono szereg obaw jakie przyniesie ta decyzja. W szczególności były to obawy związane o obniżeniem jakości opieki zdrowotnej dla bydgoszczan. Podkreśla się również, że pomimo zaproszenia, na tym spotkaniu nie pojawił się nikt z przedstawicieli rektora UMK.

 

Krytycznie do zamiarów rektora UMK odniósł się prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski, który w liście do niego wyraził oczekiwanie, że rektor pojawi się w maju na sesji Rady Miasta Bydgoszczy, aby stanął przed bydgoskim samorządem i wyjaśnił swoje zamiary. Pomysł krytykuje też przewodniczący sejmowej Komisji Zdrowia poseł Tomasz Latos, związany od lat z bydgoskim środowiskiem lekarskim.

 

Szpitale podległe UMK radzą sobie najgorzej

W toku prac nad rządowym pomysłem powołania Agencji Rozwoju Szpitalnictwa, która miałaby posiadać uprawnienia do odwoływania dyrektorów tych szpitali, które mają najgorsze wskaźniki, powstał ranking szpitali, w którym wskazano placówki, w których ARS mogłaby interweniować. Z bydgoskich szpitali tylko właśnie Biziel i Jurasz otrzymały noty wskazujące na potrzebę przeprowadzenia restrukturyzacji. Pozostałe bydgoskie szpitale uzyskały oceny A i B, które nie wskazują na potrzebę restrukturyzacji. Najwyższą notę A uzyskały szpitale: Centrum Onkologii, Szpital MSW, Wojskowy Szpital z Polikliniką, Szpital Miejski oraz Wojewódzki Szpital Obserwacyjno-Zakaźny.

 

Prestiż UMK ważniejszy od zdrowia bydgoszczan

Patrząc z perspektywy rektora UMK za rzeczy wymagające większej troski niż jakość opieki zdrowotnej szpitali zlokalizowanych w Bydgoszczy. Podnoszono to przy okazji inicjatywy powołania Uniwersytetu Medycznego w Bydgoszczy na bazie Collegium Medicum, wówczas te szpitale przejęłaby typowo bydgoska uczelnia. Główny argument jaki wówczas padał przeciwko to osłabienie prestiżu UMK, który wypadłby z rankingów bez posiadania w swojej strukturze Collegium Medicum.

 

Warte obejrzenia

  • W Zamku Bierzgłowskim rywalizowali szachiści

    W naszym regionie szachy się rozwijają - małymi krokami. Tym razem dzięki turniejowi w Zamku Bierzgłowskim. I Złoty Turniej Szachowy za nami.

  • Szachiści będą walczyć o złoto na zamku

    Między Toruniem a Bydgoszczą w Zamku Bierzgłowski odbędzie się I Złoty Turniej Szachowy w szachach klasycznych. 7 partii w dwa dni w tempie 60’ na zawodnika, a do wygrania prawdziwe złoto.
    Wyjątkowy turniej w Zamku Bierzgłowskim gdzie panuje prawdziwie rycerska atmosfera? Tak to możliwe.

Wiadomości sportowe

  • Wydanie i rozliczenie środków z KPO w terminie wydaje się mało realne. Polski rząd będzie negocjował zmianę terminów

    Czas na wydatkowanie większości środków upływa w 2026 roku. W związku z prawie trzyletnim opóźnieniem w implementacji Krajowego Planu Odbudowy koalicyjny rząd przeprowadził na początku br. jego rewizję. Nowa wersja jest już w ok. 80 proc. uzgodniona z Komisją Europejską, a cały ten proces może się zakończyć w wakacje – poinformowała w tym tygodniu ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Jednocześnie rząd planuje rozpocząć z KE negocjacje dotyczące przedłużenia terminu zakończenia KPO, ponieważ czas na wydatkowanie większości środków upływa w 2026 roku.

  • Całbecki nadal marszałkiem, nie uległ naciskom z Warszawy. PiS zaczyna kadencję od pierwszego rozłamu wewnątrz

    W czwartek Sejmik Województwa kontynuuje przerwaną sesję z poniedziałku – sama przerwa spowodowana została dość dziwnymi okolicznościami, gdyż politycy w Warszawie chcieli ingerować w proces wyboru członków Zarządu Województwa. Przed wznowieniem sesji pojawiło się kluczowe pytanie – czy politycy Nowej Lewicy w Warszawie wymuszą wprowadzenie do Zarządu Województwa swojego przedstawiciela?

Wiadomości z regionu