Jesteś tutaj: HomeBydgoszczBlisko 10 mln zł straty lotniska w 2020 roku

Blisko 10 mln zł straty lotniska w 2020 roku

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Bydgoszcz sobota, 06 listopad 2021 00:19

Port Lotniczy Bydgoszcz opublikował sprawozdanie finansowe za 2020 rok – wynika z niego, że strata finansowa wynosi prawie 9,6 mln złotych i jest najwyższa od 2017 roku, gdy strata portu wyniosła prawie 9,9 mln zł. Główna przyczyna pogorszenia wyniku finansowego w stosunku do 2019 roku to spadek wpływów ze sprzedaży.

W 2020 roku na sprzedaży usług Port Lotniczy Bydgoszcz zarobił nieco ponad 13,2 mln zł, gdy rok wcześniej było to prawie 19,4 mln zł. Udało się co prawda w ubiegłym roku koszty działalności operacyjnej obniżyć do 24,3 mln zł z ponad 29,7 mln zł, ale ostateczny rozrachunek to wyższa strata operacyjna o około 1,8 mln zł niż to było w roku 2019, uznawanym za najlepszy w historii, za sprawą rekordowej liczby obsłużonych pasażerów.

 

Jesienią 2020 roku Sejmik Województwa wyraził zgodę na dokapitalizowanie lotniska przez Województwo Kujawsko-Pomorskie kwotą 12 mln zł. Również we wrześniu bieżącego roku przewidziano dokapitalizowanie lotniska, ale tym razem kwotą 3 mln zł.

 

W 2020 roku pierwsze tygodnie były dobre dla bydgoskiego lotniska, pozwalające myśleć nawet o próbie zbliżenia się do obsłużenia 0,5 mln pasażerów. Pandemia sprawiła, że w marcu loty zostały zawieszone – dopiero po kilku tygodniach powróciła częściowa siatka połączenia PLL LOT i RyanAir, aby późną jesienią znowu być zawieszona. Codzienne loty Lufthansy do Frankfurtu nie powróciły do dzisiaj.

 

Warte obejrzenia

Wiadomości sportowe

  • Sondaż na dwa tygodnie przed wyborami. Tak prognozuje się nam przyszłość Europy

    Polscy politycy emocjonują się głównie krajowymi sondażami, ale wynik polskich wyborów będzie miał zaledwie kilku procentowy wpływ na to jak będzie wyglądał układ w Parlamencie Europejskim, bowiem wybieramy jedynie 53 przedstawicieli z ponad 700. Przyjrzyjmy się zatem dzisiejszemu sondażowy Politico.

  • Kampania wyborcza między Brukselą, a Warszawą i Bydgoszczą (komentarz wyborczy)

    Za dwa tygodnie będziemy wybierać 53 przedstawicieli Polski w Parlamencie Europejskim, a może lepiej napisać, że blisko pół miliarda europejczyków wybierze swoich 720 przedstawicieli. Kampania wyborcza trwa bowiem na całym kontynencie, choć w każdym kraju jest ona inna, do tego stopnia, że można powiedzieć, że politycznie to nie jest komplementarne. Postaram się jak najkrócej pokazać czym polska kampania różni się od tej ogólnoeuropejskiej oraz na przykładach w różnych państwach UE.

Wiadomości z regionu