Kara dotyczyła tzw. czternastodniówek, czyli sytuacji, gdy pacjent po 14 dniach wraca do szpitala. Była to jedna z przyczyn podjęcia decyzji o zwolnieniu dyrektora Tadrzaka.
Krzysztof Tadrzak bronić się musiał także przed Komisją Dyscyplinarną Finansów Publicznych Regionalnej Izby Obrachunkowej, która zarzucała mu niepłacenie terminowo składek ZUS pracowników. Dyrektor bronił się tym, że nie otrzymał pieniędzy na ten cel terminowo z Narodowego Funduszu Zdrowia. RIO te wyjaśnienia przyjęło i dyrektor został uniewinniony.