W ramach okrągłego stołu specjaliści przedstawili informację o szkodliwości smogu, a także o sytuacji w kujawsko-pomorskim. Aż 83,4% całej emisji szkodliwego dla zdrowia pyłu PM2,5 pochodzi z ogrzewania mieszkań, w przypadku pyłu PM10 jest to 64,6% (dane za 2021 rok).
Zdaniem przedstawicielki Bydgoskiego Alarmu Smogowego to, że utrzymano zakaz który obowiązuje od 1 stycznia – przypomnijmy, że w ubiegłym roku były wnioski o ich przesunięcie o kolejne lata – przynosi sporo korzyści - Ludzi zaczynają działać i to jest pozytywna strona tego co się dzieje – tłumaczyła - Jeżeli my będziemy wydłużać te terminy to mamy więcej negatywnych czynników, nastąpi destabilizacja i odłożenie działań na kolejnych działań.
Bydgoski Alarm Smogowy rekomenduje jedynie rozważenie wzorem województwa śląskiego abolicji o karania dla osób, które są w faktycznie trudnej sytuacji bytowej lub podejmują realne działania, aby wymienić ogrzewanie na bardziej ekologiczne. Jeżeli ktoś jest w dobrej sytuacji materialnej, a nie podejmuje żadnych działań, to musi się liczyć z karami finansowymi.
Zapowiedziano kolejne debaty w tej formule.