Centrum Leczenia Dzieci Szpitala Uniwersyteckiego było jednym z bardziej wyrazistych elementów zakończonej już prawie przed miesiącem kampanii wyborczej w Bydgoszczy. Poseł Jan Szopiński z Nowej Lewicy pytał ministrów, gdzie są pieniądze w kwocie ponad 296 mln zł na utworzenie tego centrum w ramach bydgoskiego szpitala Jurasza. Kilka dni temu to zadanie znalazło się w wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów, trudno jednak przewidzieć za jakiego premiera trafi pod jej obrady.

Latem parlament uchwalił ustawę o wielkoobszarowych terenach zdegradowanych, która obejmuje również tereny po byłych zakładach chemicznych Zachem. Przyjęcie ustawy jest w pewnym sensie przełomem w rozwiązaniu problemów z bombami ekologicznymi. Problemem dla skutecznego rozwiązania bydgoskiej sprawy może być już jednak sama definicja.

Wciąż nie wiemy kto zastąpi Ryszarda Brejzę w charakterze komisarza w Inowrocławiu, dotarły do nas nieoficjalne informacje, że decyzja w Kancelarii Premiera już zapadła, czeka jedynie na ogłoszenie. Kilka dni temu Ryszard Brejza odebrał z rąk przedstawicieli PKW zaświadczenie o wyborze na senatora.

Sieć Miast Kreatywnych UNESCO powstała w 2004 roku, należą do niej miasta, które wyróżniają się kulturalnie w różnych kategoriach. Jesienią 2020 roku swoje starania o obecność w tej sieci rozpoczęła Bydgoszcz. Kilka dni temu ogłoszono listę nowych miast – Bydgoszcz dołączy do miast muzycznych.

Od wielu lat przewozy na liniach bez elektryfikacji w województwie kujawsko-pomorskim wykonuje spółka Arriva z kapitałem niemieckim (zależnym od Deutsche Bahn). Z punktu widzenia Arrivy województwo kujawsko-pomorskie jest tym regionem, gdzie ta spółka jest w Polsce najbardziej aktywna. Za kilka tygodni tę część naszego rynku mogą przejąć Amerykanie.

1 listopada po raz kolejny mieliśmy w Bydgoszczy bezpłatną komunikacje miejską, dodatkowo na kluczowych dla obsługi cmentarzy liniach wzmocniono liczbę kursów, utworzono też specjalne na ten dzień linie autobusowe. Kolejny rok z rzędu można było jednak obserwować pewne absurdy – od pustych autobusów wożących powietrze o niektórych porach, po zatłoczone autobusy, które tylko z tego powodu łapały opóźnienia.

Większość energii elektrycznej wykorzystywanej w Polsce produkowana jest na południu kraju, tam działają bowiem największe elektrownie – mówi się wręcz o tym, że południe produkuje około 80% całego zapotrzebowania, z tego też powodu północną część kraju nazywa się niekiedy pustynią energetyczną. Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna chce rozwijać produkcję energii w naszym regionie w oparciu o ekologiczne źródła.