NIK przed tygodniem opublikował raport o zlecaniu przez samorządy usług podmiotom zewnętrznym. W przypadku Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu pada poważny zarzut dotyczący zlecenia kampanii w 2020 roku, gdzie Zarząd Województwa przeznaczył 395 tys. zł na kampanie reklamową w toruńskiej firmie bez przetargu.

 

Kampania reklamowa zlecona w ten sposób polegała na prezentowaniu działań jakie podejmuje Województwo Kujawsko-Pomorskie głównie w pomocy przedsiębiorcom czy mieszkańcom na innych płaszczyznach w trakcie pandemii. Według Najwyższej Izby Kontroli nie wykazano jednak w żaden sposób przesłanek, aby zastosować tryb z wolnej ręki.

 

Raporty z prowadzonej kampanii wskazały ponadto, że w części informacje dotyczyły działań już podjętych przez Województwo, a nie informacji o możliwości pozyskania środków na przeciwdziałanie negatywnym skutkom epidemii. Działania informacyjne dotyczyły także możliwości pozyskania środków przez sektor gospodarki – czytamy w wystąpieniu pokontrolnym. Kontrolerom NIK chodzi o to, że kampania promocyjna głównie służyła chwaleniu się tym co już zrobiono, nie służyła zatem realnemu przeciwdziałaniu pandemii.

 

 

Wątpliwości także co do filmów z rejsu po Wiśle

NIK wskazuje również,że niegospodarnie przeprowadzono działania mające na celu promowanie pilotażowych rejsów barek na Wiśle, w ramach promocji potencjału dróg wodnych E40 i E70. Na ten cel wydatkowano 90 tys. zł, realizację zadań zleciła podległa województwu spółka Kujawsko-Pomorska Agencja Innowacji w oparciu o szacunki kosztowe tej spółki. Zdaniem NIK realne koszty wykonania usługi to przedział 24-30 tys. zł, ale pominięto procedurę wolnorynkowego przetargu.