Już wiele osób z powodzeniem skorzystało z tego bonusu, a jednym z najgłośniejszych przykładów takich wydarzeń byli gracze, którzy postawili na zwycięstwo reprezentacji Polski w meczu z Mołdawią.

Nie zwracaj uwagi na wynik końcowy – w tym przypadku nie ma on znaczenia

Zazwyczaj zakłady bukmacherskie kojarzą się bezpośrednio z obstawianiem poszczególnych zwycięzców, dokładnych wyników końcowych spotkań lub różnego rodzaju wydarzeń meczowych. Jest w tym oczywiście sporo prawdy, gdyż nie da się ukryć, że rezultaty rozgrywek sportowych mają gigantyczne znaczenie zarówno dla uczestników, kibiców, jak i również graczy bawiących się w typowanie.

Superprzewaga w SuperBet wyróżnia się na rynku, ponieważ w tej akcji promocyjnej ostateczne rozstrzygnięcia nie mają żadnego znaczenia. Nie trzeba czekać do ostatniego gwizdka sędziego, aby kupon został uznany za zwycięski. To świetny sposób na częstsze wygrywanie, a to tym bardziej istotne teraz, gdy drużyny coraz częściej potrafią odrabiać straty.

Mecz Mołdawia-Polska, czyli kompromitacja naszej kadry, ale…

20 czerwca 2023 roku to niechlubna data w historii polskiego sportu, a zwłaszcza piłki nożnej. Właśnie tego dnia reprezentacja Polski rozgrywała kolejny mecz kwalifikacyjny do Mistrzostw Europy 2024. Nasza kadra mierzyła się na wyjeździe z Mołdawią, czyli drużyną znacznie niżej klasyfikowaną od Biało-Czerwonych.

Pierwsza połowa rzeczywiście wskazywała na to, że Polacy odniosą łatwe i niezagrożone zwycięstwo, ponieważ po 45 minutach prowadzili 2:0. W drugiej połowie zdarzyły się jednak nieprawdopodobne sytuacje, które doprowadziły do strzelenia dwóch bramek przez Iona Nicolaescu oraz jednego gola Vladyslava Baboglo. Dzięki tym trafieniom reprezentanci Mołdawii mogli niespodziewanie cieszyć się ze zdobycia trzech punktów.

Utrata prowadzenia 2:0 i przegranie meczu 2:3 z – nie ma co się oszukiwać – zdecydowanie słabszą drużyną, wiele osób okrzyknęło jako kompromitację naszych zawodników. Jedynym pozytywem tego dnia była tak naprawdę tylko Superprzewaga w SuperBet. Uratowała ona kupony graczy, którzy obstawili zwycięstwo Biało-Czerwonych. Polacy osiągnęli w pewnym momencie spotkania dwubramkową przewagę, a więc kupony w ramach tego bonusu zostały rozliczone jako wygrane. Zapewne wielu graczom spadł wtedy ogromny kamień z serca!