Jesteś tutaj: HomeMagazynProf. Gut: wysoka liczba zgonów to wynik wcześniejszych rekordów zakażeń

Prof. Gut: wysoka liczba zgonów to wynik wcześniejszych rekordów zakażeń

Napisane przez  PAP Opublikowano w Magazyn niedziela, 15 listopad 2020 00:45

Wysoka liczba zgonów to wynik wcześniejszych rekordów zakażeń; podejrzewam, że jeszcze będzie ich więcej - ocenił wirusolog prof. Włodzimierz Gut, komentując dla PAP sobotnie dane resortu zdrowia dotyczące zakażeń koronawirusem.

 

Ministerstwo Zdrowia poinformowało w sobotę, że badania laboratoryjne potwierdziły zakażenie koronawirusem u kolejnych 25 571 osób; zmarło 548 osób - najwięcej od początku epidemii. Ostatniej doby wykonano ponad 56 tys. testów.

 

Najnowsze dane resortu skomentował dla PAP wirusolog prof. Włodzimierz Gut. Jak wyjaśnił, wysoka liczba zgonów to "wynik tych rekordów, które bywały wcześniej". "Podejrzewam, że jeszcze będzie ich więcej. A jeśli chodzi o ponad 25 tys. nowych przypadków zakażeń to jest to w tej chwili granica optymizmu, poniżej tych maksymalnych wartości. Pierwsze działania - z okresu 1 listopada - dają jakiś efekt. Pewne wyhamowanie jednak jest. Wprawdzie osobiście wolałbym, żeby to było 20 tys., a nie 25 tys., ale efekt jest" - podkreślił.

 

Pytany, co jeszcze można zrobić, by zahamować wzrost zakażeń, prof. Gut stwierdził, że "na razie trzeba poczekać na kolejne wyniki". "Naciśnięcie hamulca nie zatrzymuje samochodu w miejscu. On się toczy. A jak się za mocno zacznie to będzie poślizg" - zwrócił uwagę. Jego zdaniem jeśli kolejne dane MZ będą utrzymywały się na podobnym poziomie, raczej nie powinno to być przesłanką do wprowadzenia twardego lockdownu, ale "do utrzymania przez dłuższy okres tego, co jest". "A jak długo? Aż zacznie się wyraźnie obniżać" - powiedział wirusolog.

 

Najwięcej nowych przypadków zakażeń odnotowano w sobotę w woj. śląskim - 3453. Najmniej w woj. podlaskim - 695.

 

Nowe przypadki dotyczą także województw: dolnośląskiego (2794), wielkopolskiego (2742), mazowieckiego (2419), małopolskiego (2202), łódzkiego (1487), lubelskiego (1563), pomorskiego (1328), świętokrzyskiego (1177), podkarpackiego (1162), zachodniopomorskiego (1045), warmińsko-mazurskiego (990), kujawsko-pomorskiego (955), opolskiego (799) oraz lubuskiego (760).

 

Łącznie od początku epidemii wykryto dotąd 691 118 przypadków COVID-19 i odnotowano 10 045 zgonów. Przebadano 5 mln 563 tys. 521 próbek pobranych od 5 mln 359 tys. 757 osób. Lekarze podstawowej opieki zdrowotnej, odkąd uzyskali taką możliwość, zlecili 990 347 badań w kierunku wykrycia wirusa SARS-CoV-2. (PAP)

 

autorka: Daria Porycka

 

dap/ ozk/

 

Warte obejrzenia

« Styczeń 2014 »
Pon Wto Śro Czw Pią Sob Nie
    1 2 3 4 5
6 7 8 9 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31    
  • Dwa mandaty w Parlamencie Europejskim to nie musi być pewnik. Od frekwencji będzie zależeć pozycja kujawsko-pomorskiego

    7 czerwca odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego, w których wybierzemy 53 przedstawicieli Polski. Ilu będzie dokładnie reprezentantów województwa kujawsko-pomorskiego? Możemy spekulować na podstawie sondaży, ale ostatecznie w skomplikowanej ordynacji nic nie jest pewne. Kluczową rolę może odegrać frekwencja.

  • Czołowi kandydaci w wyborach europejskich. Kim są i o co chodzi w tej idei?

    W pewnym sensie każdy mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego będzie mógł w czerwcu wskazać, czy bliższa jest mu wizja polityczna Ursuli von den Leyen, czy Nicolasa Schmita, bądź Sandro Goziego. Problem w tym, że dla większości mieszkańców naszego województwa jedynym kojarzonym w tym gronie nazwiskiem jest szefowa KE Ursula von den Leyen, a dużą liczba osób czytających tę publikację pierwszy raz słyszy o czymś takim jak czołowi kandydaci. Idziemy w tym miejscu trochę pod prąd z polskim dyskursem politycznym, ale rolą mediów jest informowanie – a idea czołowych kandydatów wydaje nam się ciekawa.

Wiadomości z regionu