O donosie Wroński wspomniał w piśmie z połowy października. W odpowiedzi prezydent Brejza zarzucił radnemu pomówienie i zagroził odpowiedzialnością karną za zniesławienie.
Radny Marcin Wroński jak nas jednak informuje, nie kary za zniesławienie się nie obawia, gdyż autora donosu wskazali mu policjanci, przy okazji informując, iż do zawiadomienia dołączono nagranie z monitoringu Urzędu Miasta.