Na Bogdanowicza zagłosowało prawie 71,7 tys. wyborców, to ponad 18 tys. mniej głosów niż uzyskał Brejza. W świetle prawa po ogłoszeniu przez PKW wyników wyborów wygaśnie jego mandat prezydenta miasta. Władzę będzie sprawował wskazany przez urzędującego jeszcze premiera Mateusza Morawieckiego komisarz.

Głównym bastionem Brejzy był oczywiście Inoworcław – w skali miasta uzyskał on aż 54,8% głosów, gdy Bogdanowicz niecałe 27%. W skali powiatu z mniejszymi miejscowościami przewaga Brejzy była już mniejsza 46,7% do 33,9%. Brejza wygrywał w każdym z powiatów okręgu, czyli także: w mogileńskim, żnińskim i sępoleńskim. W przypadku sępoleńskiego i mogileńskiego, w których wydawało się, że wygra Bogdanowicz, przewaga Brejzy była dość niewielka, pozwoliło to jednak w skali całego okręgu uzyskać wyraźnie lepszy rezultat.

Pozostała trójka kandydatów: Jarosław Latawiec, Łukasz Wegner i Sławomir Szzeliga uzyskała podobny wynik w przedziale 14-15 tys. każdy, co stanowi jednak przy Brejzie i Bogdanowiczu marginalne wyniki.