Komitet referendalny Nasze Prawo zarzuca wójtowi Kasprzakowi m.in. zatrudnianie w administracji osób po znajomości, łamanie prawa miejscowego, umarzanie podatków firmą będącym w dobrej kondycji finansowej, co ma być działaniem na szkodę gminy. Zlecanie zadań własnych gminy zaprzyjaźnionym ze sobą firmom oraz niegospodarność. Lista zarzutów komitetu referendalnego jest znacznie dłuższa.
Żeby doszło do rozpisania referendum komitet Nasze Prawo będzie musiał w ciągu 60 dni uzbierać niecały tysiąc podpisów mieszkańców.