RIO we Wrocławiu 7 maja 2014 roku stwierdziło, że gminy mogą wydawać pieniądze tylko w celu zaspokajania potrzeb zbiorowych mieszkańców. Takim zaspokajaniem potrzeb można uznać publikację informujące o wydanych aktach prawa miejscowego, organizowanych wydarzeniach i imprezach na terenie gminy. Wrocławska Regionalna Izba Obrachunkowa stwierdza już natomiast, że ten warunek nie jest spełniony już w przypadku publikacji politycznych – Nie spełniają go natomiast publikacje o charakterze politycznym, tym bardziej jednostronne.
W dalszej mierze RIO wyjaśnia, że mieszkańcy mają różne poglądy polityczne i przedstawianie opozycji z negatywnej strony się kłóci z zadaniami własnymi gminy, gdyż także przedstawiciele opozycji płacą podatki, z których drukowane są im nieprzychylne publikacje.
Problem ten występuje w Inowrocławiu, gdzie ratusz w ostatnim czasie w miejskim biuletynie papierowym wydrukował przychylny prezydentowi miasta wywiad. Dodatkowo za publiczne pieniądze produkowane są audycje telewizji kablowej, która często przedstawia opozycję w złym świetle, zaś przedstawicieli koalicji promuje. Od kilku miesięcy w Inowrocławiu działa także administrowany przez zależną od ratusza jednostkę portal internetowy, gdzie informuje się tylko i wyłącznie o aktywności radnych przychylnych prezydentowi oraz posła Krzysztofa Brejzy, który jest też synem prezydenta.
Z opinią RIO we Wrocławiu zgadza się w pełni RIO w Bydgoszczy, która swoim terenem działania obejmuje Inowrocław. Izba informuje nas jednak, że nie zajmuje się przeprowadzaniem kontroli celowości i rzetelności wydawanych przez samorządy gazet.
Zatem kto się tym zajmuje? - należy zadać pytanie. I tutaj najprostszą odpowiedzią jest Rada Gminy. Przy obecnym układzie politycznym w Radzie Miejskiej na bliższe przyjrzenie się sprawie nie ma zbytnio woli. Mający większość w Radzie radni przychylni prezydentowi są bowiem pozytywnie w tych mediach ratuszowych przedstawiani.