Jesteś tutaj: HomeBydgoszczZieloni pytają wojewodę co dalej z Zachemem, jego Urząd twierdzi, że winny jest prezydent

Zieloni pytają wojewodę co dalej z Zachemem, jego Urząd twierdzi, że winny jest prezydent

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Bydgoszcz piątek, 09 sierpień 2019 16:53

W poniedziałek pisaliśmy o raporcie Najwyższej Izby Kontroli w sprawie przeciwdziałania historycznym zanieczyszczeniom. Jego konkluzja jest taka, że można było zrobić na terenach byłego Zachemu więcej. Dzisiaj Zieloni w nawiązaniu do naszej publikacji wystosowali do wojewody Mikołaja Bogdanowicza zapytania.

- Wiemy, że bydgoski RDOŚ nie wykorzysta przyznanych do tej pory 90 mln zł na pracę remediacyjne. Ze względu na opóźnienia w ogłaszaniu przetargów jest niemożliwe, aby wykorzystać w sposób racjonalny wszystkie środki – powiedział Daniel Kaszubowski z partii Zieloni - Pytamy pana wojewodę czy oprócz działań RDOŚ i rozwiązania zespołu ds. skażenia pozachemowskie. Od bodajże roku nie mamy żadnej odpowiedzi z Urzędu Wojewódzkiego na dotychczas zadane pytania.

 

Do konferencji prasowej Zielonych odniósł się doradca wojewody Jarosław Jakubowski - Zarzuty które są kierowane pod adresem wojewody, powinny być przekierowane pod adresem pana Rafała Bruskiego. Raport Najwyższej Izby Kontroli wskazuje na szereg zaniedbań ze strony służb pana prezydenta w zakresie neutralizacji zanieczyszczeń pozachemowskich.

 

Urząd Wojewódzki udostępnił również mediom wystąpienie pokontrolne NIK do Urzędu Miasta Bydgoszczy.

 

Wybiórcza interpretacja raportu

O wystąpieniu do bydgoskiego ratusza wspomnieliśmy już w poniedziałek. Do 2014 roku przeprowadzono tylko 4 okresowe badania gleby i ziemi do czego zobowiązany jest prezydent. W latach 2007-2009 nie przeprowadzano ich w ogóle (rządy Konstantego Dombrowicza). NIK ocenia także, że w latach 2014-2018 przeprowadzano identyfikację historycznych zanieczyszczeń nie w pełni rzetelnie.

 

NIK wystosował również wystąpienie pokontrolne do RDOŚ, o czym w swoim komunikacie Urząd Wojewódzki nie wspomina, którego to dotyczyły główne zarzuty Zielonych - Wszystkie decyzje wydane przez Regionalnego Dyrektora we wrześniu 2016 r., zobowiązujące władających terenami po byłych Z Ch Zachem do przeprowadzenia badań zanieczyszczenia gleby i ziemi, zostały uchylone przez Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska. Powodem ich uchylenia było m in. niewyjaśnienie wszystkich okoliczności sprawy i konieczność uzupełnienia materiału dowodowego, a także nałożenie na władających obowiązków nie mających oparcia w przepisach prawa – stwierdza NIK - Dopiero w 2017 r. Regionalny Dyrektor podjął działania naprawcze w trybie ustawy z dnia 13 kwietnia 2007 r. o zapobieganiu szkodom w środowisku i ich naprawie.


Starając się spojrzeć na sprawę obiektywnie to z raportu NIK zauważymy, ze zarówno strona samorządowa i rządowa mogły zrobić więcej na rzecz rekultywacji terenów skażonych.

 

Protest klimatyczny pod okiem służb

Dosłownie kilka metrów od miejsca, gdzie odbywała się konferencja prasowa Zielonych, dwójka młodych osób prowadziła tzw. strajk klimatyczny. Tego typu młodzieżowe inicjatywy stały się w Polsce ostatnio popularne. Młode osoby chcą zwrócić uwagę rządzących na większą potrzebę przeciwdziałania skutkom zmian klimatycznych.

 

Kilka minut po konferencji prasowej, przyjechał policyjny patrol, który wylegitymował uczestników strajku klimatycznego. Policjanci twierdzili, iż otrzymali zgłoszenie, na które musieli zareagować. Sam proces legitymowania przebiegał spokojnie i po kilku minutach policjanci odjechali.

 

 

Warte obejrzenia

  • W Zamku Bierzgłowskim rywalizowali szachiści

    W naszym regionie szachy się rozwijają - małymi krokami. Tym razem dzięki turniejowi w Zamku Bierzgłowskim. I Złoty Turniej Szachowy za nami.

  • Szachiści będą walczyć o złoto na zamku

    Między Toruniem a Bydgoszczą w Zamku Bierzgłowski odbędzie się I Złoty Turniej Szachowy w szachach klasycznych. 7 partii w dwa dni w tempie 60’ na zawodnika, a do wygrania prawdziwe złoto.
    Wyjątkowy turniej w Zamku Bierzgłowskim gdzie panuje prawdziwie rycerska atmosfera? Tak to możliwe.

Wiadomości sportowe

  • Wydanie i rozliczenie środków z KPO w terminie wydaje się mało realne. Polski rząd będzie negocjował zmianę terminów

    Czas na wydatkowanie większości środków upływa w 2026 roku. W związku z prawie trzyletnim opóźnieniem w implementacji Krajowego Planu Odbudowy koalicyjny rząd przeprowadził na początku br. jego rewizję. Nowa wersja jest już w ok. 80 proc. uzgodniona z Komisją Europejską, a cały ten proces może się zakończyć w wakacje – poinformowała w tym tygodniu ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Jednocześnie rząd planuje rozpocząć z KE negocjacje dotyczące przedłużenia terminu zakończenia KPO, ponieważ czas na wydatkowanie większości środków upływa w 2026 roku.

  • Całbecki nadal marszałkiem, nie uległ naciskom z Warszawy. PiS zaczyna kadencję od pierwszego rozłamu wewnątrz

    W czwartek Sejmik Województwa kontynuuje przerwaną sesję z poniedziałku – sama przerwa spowodowana została dość dziwnymi okolicznościami, gdyż politycy w Warszawie chcieli ingerować w proces wyboru członków Zarządu Województwa. Przed wznowieniem sesji pojawiło się kluczowe pytanie – czy politycy Nowej Lewicy w Warszawie wymuszą wprowadzenie do Zarządu Województwa swojego przedstawiciela?

Wiadomości z regionu