Jesteś tutaj: HomeNakielskiSpołecznicy z Wielkopolski zawalczą o linie do Kcyni i Szubina

Społecznicy z Wielkopolski zawalczą o linie do Kcyni i Szubina

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Krajna i Pałuki niedziela, 14 czerwiec 2015 00:09

W lipcu w Wągrowcu ma ruszyć zbiórka podpisów pod skargą do Komisji Europejskiej na działalność marszałka Piotra Całbeckiego, stojącego na czele Zarządu Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Inicjatywę zapowiadają pasjonaci kolei.

Od dłuższego czasu zabiegi o połączenia powiatu wągrowieckiego z powiatem nakielskim i Bydgoszczą podejmują także lokalni samorządowcy. W rewitalizację kujawsko-pomorskiego odcinka linii kolejowej nr 356 wierzy wicestarosta wągrowiecki Michał Piechocki, który ma się w najbliższym czasie spotkać z kujawsko-pomorskim Zarządem Województwa.

 

Urząd Marszałkowski w Poznaniu także jest otwarty na tę inwestycje i są już dzisiaj zapowiedzi, że jeżeli w naszym województwie zmieni się polityka, to Wielkopolska podejmie rewitalizację tej linii kolejowej aż do granicy województw. Z Gołańczy do granicy województwa kujawsko-pomorskiego jest ok. 8 km, a stamtąd do Kcyni ok. 7 km.

 

Warte obejrzenia

« Maj 2024 »
Pon Wto Śro Czw Pią Sob Nie
    1 2 3 4 5
6 7 8 9 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31    
  • Czołowi kandydaci w wyborach europejskich. Kim są i o co chodzi w tej idei?

    W pewnym sensie każdy mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego będzie mógł w czerwcu wskazać, czy bliższa jest mu wizja polityczna Ursuli von den Leyen, czy Nicolasa Schmita, bądź Sandro Goziego. Problem w tym, że dla większości mieszkańców naszego województwa jedynym kojarzonym w tym gronie nazwiskiem jest szefowa KE Ursula von den Leyen, a dużą liczba osób czytających tę publikację pierwszy raz słyszy o czymś takim jak czołowi kandydaci. Idziemy w tym miejscu trochę pod prąd z polskim dyskursem politycznym, ale rolą mediów jest informowanie – a idea czołowych kandydatów wydaje nam się ciekawa.

  • Wydatkowanie środków europejskich przez samorządy z kujawsko-pomorskiego z poważnymi wątpliwościami

    Najwyższa Izba Kontroli zbadała wydatkowanie środków europejskich z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Kujawsko-Pomorskiego 2014-2020 przez mniejsze samorządy z naszego województwa. Stwierdzono szereg uchybień na etapie realizacji projektów przez poszczególne gminy. Dysponentem tych funduszy europejskich był Urząd Marszałkowski w Toruniu.

Wiadomości z regionu