Wpłaty na rzecz Fundacji Świętego Józefa zostały przez Watykan narzucone w ramach kar. Dymisja biskupa Jana Tyrawy została przez papieża przyjęta w maju, oficjalny komunikat pojawił się 12 maja, wspomina się w nim, że było prowadzone wobec bydgoskiego biskupa postępowanie, w efekcie czego miał on zrezygnować, nie ma w nim jednak mowy o nakazaniu hierarsze wpłaty.
Ksiądz Studnicki agencje PAP poinformował, że bp. Tyrawa wpłacił na fundację zgodnie z nakazem Watykanu. Pierwszy raz publicznie słyszymy, że takie oczekiwanie wobec byłego bydgoskiego biskupa było kierowane.
Biskup ukarany czy jeszcze nie?
W przekazie medialnym słyszymy, że rezygnacja z urzędu to kara dla bp. Tyrawy, tą informację rozpowszechniają też niemiecka media. Wydaje się bardzo prawdopodobne, że zdecydowanie Stolicy Apostolskiej przekonało bp. Tyrawę do rezygnacji z urzędu, ale to nie oznacza, ze sprawa niebędzie miała kontynuacji, którymi mogą być już oficjalne kary ze strony Watykanu.
W ostatnim czasie bydgoskie media spekulują o możliwości zamieszkania bp. Tyrawy w Opławcu. Pisaliśmy o tym już w maju, informując o wyremontowaniu mieszkania. O tym, że budynek przygotowywany jest pod bp. Tyrawę było wiadomo już od kilku lat.
Wskazywaliśmy jednak, że kluczowa może być tutaj decyzja Watykanu, jedną z powszechniejszych kar stosowanych wobec polskich hierarchów kościelnych jest nakaz zamieszkania poza diecezją. Jeżeli papież zdecydował się na taką karę wobec byłego bydgoskiego biskupa, to sprawy nieco by się pokomplikowały.