- Cały czas nie jesteśmy zadowoleni z obłożenia tych parkingów – ocenił na październikowej sesji Rady Miasta wiceprezydent Mirosław Kozłowicz - My liczymy na to, że popularność będzie coraz większa i te parkingi zostaną w końcu zapełnione.

Gdy po pierwszych miesiącach funkcjonowania Park&Ride był widoczny brak zainteresowania, radni podjęli uchwałę wprowadzającą bilety okresowe od kwietnia. Są kierowcy, którzy z nich korzystają, ale jest ich niewielu. Od kwietnia bydgoscy samorządowcy nie podejmowali już żadnych zmian. Mamy politykę wyczekiwania, że kiedyś będzie lepiej.

- Liczylibyśmy na większe zapełnienie tych parkingów, być może zadziała efekt rozszerzenia strefy płatnego parkowania – wyraził nadzieję zastępca prezydenta Kozłowicz. Uchwałę o poszerzeniu strefy płatnego parkowania radni podjęli jeszcze w 2021 roku, ale żeby ją wdrożyć konieczny jest montaż nowych parkometrów. O czerwca trwa postępowanie przetargowe na zakup i montaż nowych parkometrów, do dzisiaj nie nastąpiło otwarcie ofert, jednym z tego powodów był spór przed Krajową Izbą Odwoławczą z jednym z operatorów parkometrów o to czy parkometry mają pracować w technologii 5G, czy wystarczy 4G. Być może oferty w przetargu poznamy 15 listopada, jeżeli termin nie będzie po raz kolejny już przesunięty. Przetarg zakłada jednak, że od momentu podpisania umowy z wykonawcom, parkometry mają być zainstalowane w ciągu 124 dni, zatem możemy na nie poczekać długie miesiące.

Ton wypowiedzi Kozłowicza wskazuje, że ratusz robi sobie nadzieję, iż poszerzenie strefy płatnego parkowania wpłynie na funkcjonowanie Park&Ride, ale nikt nie jest tego pewny w żadnym stopniu.

Jedne z najdroższych taryf w Polsce

Bydgoszcz na tle takich miast jak Poznań, Kraków czy Warszawa jest w taryfach Park&Ride najdroższa. W tych miastach z parkingów mogą korzystać posiadacze biletów miesięcznych na komunikację miejską. W Bydgoszczy natomiast można kupić osobno bilet na komunikację miejską i osobno na Park&Ride.