Chodzi o kwestie porządkowe, czyli np. zakaz palenia tytoniu lub spożywania alkoholu na tym parkingu, odkurzania samochodów, łamania przepisów BHP. Wojewoda ma też wątpliwości co do zapisów wskazujących na odpowiedzialność użytkownika z tytułu np. zanieczyszczania powierzchni oraz stwierdzenia, iż zarządca parkingu nie ponosi odpowiedzialności w przypadku kradzieży.
Według wojewody są to wszystko kwestie bezpośrednio uregulowane czy to w kodeksie wykroczeń, kodeksie karnym oraz innych przepisów, w tym dotyczących utrzymania czystości. Tym samym zdaniem wojewody radni wchodząc tak głęboko w regulacje wykroczyli poza delegacje Rady Miasta. Chodzi o to, że te wszystkie zagadnienia regulują już inne przepisy wyższego rzędu.
W praktyce pojawienie się tego tematu na sesji Rady Miasta Bydgoszczy może sprawić, że czeka nas kolejna, nieplanowana debata o funkcjonowaniu Park&Ride.