W listopadzie media obeszła informacja o tym, że administracja rządowa planuje zakup 308 limuzyn, co kosztować może budżet państwa nawet 28,8 mln zł (taką założono kwotę maksymalną). Wśród instytucji, które chcą pozyskać nowe pojazdy znajduje się Kujawsko-Pomorski Urząd Wojewódzki w Bydgoszczy.
W niemal każdej publikacji poświęconej zamieszaniu związanego z cięciami połączeń regionalnych podkreślamy, że główną przyczyną niekorzystnych dla mieszkańców decyzji jest nagłe odejście od planu przeprowadzanie wieloletniego przetargu. Zamiast tego podjęto się ,,na ostatnią” chwilę negocjacji z przewoźnikami, umów jednorocznych, gdzie pozycja negocjacyjna województwa była słaba, stąd też Polregio i Arriva mogli żądać wyższych stawek. Wciąż nie wyjaśniono dlaczego zrezygnowano z przetargu, ciekawą tezę w tym temacie przedstawia publicysta kolejowy Karol Trammer.
Zdaniem Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) przechorowanie lub zaszczepienie 50%-60% populacji powinno znacznie osłabić rozprzestrzenianie się COVID-19. Warto zadać sobie pytanie – jak daleko nam do tego w województwie kujawsko-pomorskim.
Na początku 1945 roku III Rzesza już wyraźnie przegrywała wojnę, rozpoczęła ewakuację obozu koncentracyjnego Stutthof działającego niedaleko Gdańska. 25 stycznia, w śniegu, wyruszył tzw. marsz śmierci – ponad 11 tys. więźniów wyruszyło w kolumnie na zachód, musząc pokonywać nawet przy temperaturze minus 20 po 20 km dziennie – po pobycie w obozie byli znacznie wygłodzeni. Wielu umierało w drodze w wycieńczenia, ci co spowalniali kolumnę byli rozstrzeliwani.
Rząd zamierza przeznaczyć na systemową poprawę całego obszaru związanego z opieką psychiatryczną dzieci i młodzieży dodatkowe 220 mln zł, z czego ok. 120 mln zł dedykowane ma być poprawie infrastruktury.
Zagrożenia związane z cyberbezpieczeństwem to jedno z najważniejszych wyzwań z jakimi się boryka administracja, na co ma wpływ postępująca cyfryzacja dotykająca kolejnych usług. Wymaga to prowadzenia mądrej polityki w tym zakresie – jak wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli urzędy z naszego regionu miały z tym problemy.
W czwartek 2 maja wszystko powinno być jasne, do tego dnia powinna nastąpić rejestracja kandydatów do Parlamentu Europejskiego. W kujawsko-pomorskim znamy już część nazwisk, tradycyjnie PiS próbuje trzymać nas w napięciu do samego końca.