Jesteś tutaj: Home

Policja bada czy nie doszło do propagowania faszyzmu podczas wiecu

Napisał  Opublikowano w Bydgoszcz poniedziałek, 20 czerwiec 2022 07:13

3 czerwca przed pomnikiem Kazimierza Wielkiego miał miejsce więc tzw. karmatów, w czasie którego pojawiły się chociażby hasła antyukraińskie. Bydgoska policja prowadzi postępowanie w tej sprawie pod kątem możliwości propagowania faszyzmu lub innego ustroju totalitarnego, jeżeli te przesłanki zostaną potwierdzone, wówczas sprawa trafi do prokuratury.

 

O tym jak wyglądał ten więc pisaliśmy dwa tygodnie temu, publikując również film poglądowy, który można zobaczyć poniżej:

Jak widać na nagraniu większość osób ubrana jest w stroje przypominające mundury.

 

- Żeby ktoś nas w Polsce robił tzw. goi i wołów pociągowych – grzmiał Piotr Rybak, który w listopadzie wraz z Marcinem O. brał udział w paleniu Statutów Kaliskich, wcześniej był też skazany za spalenie podobizny Żyda we Wrocławiu - Nie możemy pozwolić na taką sytuację, że Ukraińcy są panami naszej ojczyzny -podburzał tłum - Polskie dzieci niestety nie mają za co żyć.

 

Wystąpienie Rybaka kończy się oburzeniem, że na pomniku Kazimierza Wielkiego znajduje się ukraińska flaga, którą powiesiły władze miasta w ramach solidarności z Ukraińcami.

 

Po Rybaku do mikrofonu dochodzi osoba przedstawiająca się jako Jagoda z Poznania. Jej również nie odpowiada flaga Ukrainy. Zgromadzenie odbywa się przy cerkwi prawosławnej, do której uczęszczają Ukraińcy. W pewnym momencie dochodzi do małego spięcia. Tłum skanduje do Ukraińców – Wynocha! Nie dochodzi do rękoczynów z uwagi na obecność sił policyjnych. Dalej Jagoda z Poznania wzywa policjantów do usunięcia ukraińskiej flagi, wręcz grożąc im – Zaraz zdejmiecie tę flagę, a jak nie to my ją zdejmiemy, albo was zatrzymamy po obywatelsku. (…) Mamy prawo dokonać zatrzymania obywatelskiego na was jeżeli odmówicie wykonania polecenia.

 

Wtóruje jej tłum. W pewnym momencie na scenie pojawia się kolejna osoba, prorosyjski aktywista Eugeniusz Sendecki, który wcześniej rezydował w namiocie jaki pozwolili mu postawić organizatorzy. Za pomocą dwóch długich kijów chce ściągnąć flagę, od razu reaguje policja i uniemożliwia mu to.

 

Sendecki w ostatnim czasie nagrał nagranie, na którym przeprasza rosyjskiego ambasadora – Jest pan super dyplomatą, człowiekiem, funkcjonariuszem naszego słowiańskiego imperium, z którym my Polacy wiążemy wielkie nadzieje – głosi Sendecki – My Polscy patrioci, którzy marzą o słowiańskiej współpracy, o euroazjatyckim imperium ducha – podkreśla dalej – Tak sobie myślę, że pan jest podobny do Romana Dmowskiego, który też był niezłomnym dyplomatą.


Wojnę wywołał Soros – niebezpieczna teza

Sendecki w swoim przemówieniu sugerował, że wojnę wywołał George Soros, miliarder żydowskiego pochodzenia. Ta wypowiedź brzmi jak próba usprawiedliwiania Władymira Putina, ale warto się jej przyjrzeć bliżej. Jak się wczytamy bowiem w publikacji środowisk prorosyjskich, to od dawna Soros jest przedstawiony jako chociażby sprawca Euromajdanu w Kijowie, stąd też od narracji, że to on wywołał wojnę, już jest niedaleko do obwinienia o wybuch wojny władz w Kijowie.