- To jest 700 stron wydrukowanych drobnym maczkiem, nowych przepisów, które od 1 stycznia będą obowiązywały nas wszystkich, a zwłaszcza polskich przedsiębiorców. Ten tryb pracy nad rewolucyjnymi zmianami przepisów podatkowych jest skrajnie szkodliwy dla polskiej gospodarki, jest też całkowicie sprzeczny ze Strategią Odpowiedzialnego Rozwoju, który cała Zjednoczona Prawica przyjęła w poprzedniej kadencji – mówił Jarosław Gowin, wskazując na skomplikowanie przepisów, co utrudni życie przedsiębiorcom.
Za jeszcze większe zagrożenie Gowin uważa jednak podwyżkę podatków dla biznesu - W pierwotnych propozycjach rząd przewidywał 50% wzrost podatków, po protestach przedsiębiorców i sprzeciwie Porozumienia zmniejszono ten drastyczny wzrost, ale nadal do wysokiego poziomu 30%.
Zdaniem byłego wicepremiera skutkami tego będą zwolnienia pracowników, likwidacja firm, ale też wzrost cen produktów - To będzie najbardziej oczywisty efekt Nowego Ładu. Polski Ład będzie źródłem kolejnego wzrostu tak już wysokiej drożyzny.
Towarzyszący Jarosławowi Gowinowi w tej konferencji inowrocławski radny Dobromir Szymański wskazał z kolei na uderzenie Nowego Ładu w budżety samorządów, co ograniczy inwestycje w miastach - Polski Ład również bardzo mocno uderza w samorządy – wyjaśnił Szymański - Bydgoszcz straci na Polskim Ładzie 141 mln zł rocznie.