Przeprowadzono wstępne badania środowiska gruntowo-wodnego na obszarze 1,5 ha, gdzie do 2013 roku produkowano i magazynowano dinitrotoluen. Ten związek chemiczny według klasyfikacji Unii Europejskiej uznawany jest za szkodliwy dla zdrowia, mogący wywoływać nowotwory wątroby i dróg żółciowych.
W maju aktywista Daniel Kaszubowski zwrócił się do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska o ujawnienie mu wyników tych badań. RDOŚ odmówił jednak udostępnienia badań powołując się, że spełnienie tego żądania ,,może naruszyć bezpieczeństwo publiczne oraz obronność i bezpieczeństwo państwa”. Dinitrotoluen wytwarzany w Zachemie był później wykorzystywany przez przemysł obronny do produkcji materiałów wybuchowych.
RDOŚ wprost wskazuje, że przyczyną odmowy jest wykorzystywanie produktu chemicznego na potrzeby obronne kraju – w tym przypadku interes bezpieczeństwa państwa i bezpieczeństwa publicznego dominuje nad prawem do uzyskania informacji o środowisku.